Śmierć pracy w pełnym wymiarze godzin: Przyszłość pracy P2

KREDYT WZROKU: Quantumrun

Śmierć pracy w pełnym wymiarze godzin: Przyszłość pracy P2

    Technicznie rzecz biorąc, tytuł tego artykułu powinien brzmieć: Stały spadek liczby etatów jako procent rynku pracy z powodu nieuregulowanego kapitalizmu i rosnącego wyrafinowania cyfrowej i mechanicznej automatyzacji. Powodzenia, gdy ktoś na to kliknie!

    Ten rozdział serii Future of Work będzie stosunkowo krótki i bezpośredni. Omówimy siły stojące za spadkiem liczby miejsc pracy w pełnym wymiarze godzin, społeczne i gospodarcze skutki tej utraty, co zastąpi te miejsca pracy i jakie branże będą najbardziej dotknięte utratą pracy w ciągu najbliższych 20 lat.

    (Jeśli bardziej interesuje Cię, jakie branże i miejsca pracy będą się rozwijać w ciągu najbliższych 20 lat, możesz przejść do rozdziału czwartego).

    Uberyzacja rynku pracy

    Jeśli pracowałeś w handlu detalicznym, produkcji, rekreacji lub innej pracochłonnej branży, prawdopodobnie znasz standardową praktykę zatrudniania wystarczająco dużej puli pracowników, aby pokryć skoki produkcyjne. Dzięki temu firmy zawsze miały wystarczającą liczbę pracowników, aby obsłużyć duże zlecenia produkcyjne lub obsłużyć szczytowe sezony. Jednak przez pozostałą część roku firmy te miały nadmierną liczbę pracowników i płaciły za nieproduktywną siłę roboczą.

    Na szczęście dla pracodawców (i nieszczęśliwie dla pracowników uzależnionych od stałego dochodu) na rynek weszły nowe algorytmy kadrowe, które pozwalają firmom zrezygnować z tej nieefektywnej formy zatrudniania.

    Niezależnie od tego, czy chcesz nazwać to personelem na wezwanie, pracą na żądanie, czy planowaniem just-in-time, koncepcja jest podobna do tej stosowanej przez innowacyjną firmę taksówkarską Uber. Korzystając ze swojego algorytmu, Uber analizuje zapotrzebowanie na publiczne taksówki, przypisuje kierowcom do odbioru pasażerów, a następnie pobiera opłatę za przejazdy w godzinach szczytu. Te algorytmy obsadzania stanowisk również analizują historyczne wzorce sprzedaży i prognozy pogody — zaawansowane algorytmy uwzględniają nawet sprzedaż i wydajność pracowników, cele sprzedaży firmy, lokalne wzorce ruchu itp. — wszystko po to, aby przewidzieć dokładną ilość pracy potrzebnej w danym przedziale czasowym .

    Ta innowacja zmienia zasady gry. W przeszłości koszty pracy były postrzegane mniej więcej jako koszt stały. Z roku na rok liczba pracowników może ulegać umiarkowanym wahaniom, a wynagrodzenie poszczególnych pracowników może umiarkowanie wzrosnąć, ale ogólnie rzecz biorąc, koszty pozostały w dużej mierze stałe. Teraz pracodawcy mogą traktować siłę roboczą podobnie jak koszty materiałów, produkcji i magazynowania: kupują/zatrudniają w razie potrzeby.

    Rozwój tych algorytmów kadrowych w różnych branżach z kolei napędza wzrost jeszcze jednego trendu. 

    Powstanie elastycznej gospodarki

    W przeszłości pracownicy tymczasowi i najemni sezonowi mieli na celu pokrycie okazjonalnych wzrostów produkcji lub świątecznego sezonu detalicznego. Obecnie, w dużej mierze ze względu na opisane powyżej algorytmy kadrowe, firmy są zachęcane do zastępowania dużej części dotychczasowej pracy w pełnym wymiarze godzin tego rodzaju pracownikami.

    Z biznesowego punktu widzenia ma to sens. Obecnie w wielu firmach opisana powyżej nadwyżka pełnoetatowej siły roboczej jest wycinana, pozostawiając niewielki, wydrążony rdzeń żywotnych pracowników pełnoetatowych, wspieranych przez dużą armię pracowników kontraktowych i zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin, których można wezwać tylko w razie potrzeby . Ten trend jest najbardziej agresywny w odniesieniu do handlu detalicznego i restauracji, gdzie pracownicy pracujący w niepełnym wymiarze godzin są przydzielani na niepewne zmiany i powiadamiani o wejściu, czasami z mniej niż godzinnym wyprzedzeniem.  

    Obecnie algorytmy te są stosowane głównie na stanowiskach wymagających niskich kwalifikacji lub wykonywanych ręcznie, ale z czasem wpłyną to również na prace umysłowe wymagające wyższych kwalifikacji. 

    I to jest kicker. Z każdą mijającą dekadą w przyszłości zatrudnienie na pełen etat będzie się stopniowo zmniejszać jako całkowity procent rynku pracy. Pierwszy punkt to opisane powyżej algorytmy obsadzania stanowisk. Drugi punkt to komputery i roboty opisane w kolejnych rozdziałach tej serii. Biorąc pod uwagę ten trend, jaki wpływ będzie on miał na naszą gospodarkę i społeczeństwo?

    Ekonomiczny wpływ gospodarki niepełnego etatu

    Ta elastyczna gospodarka jest dobrodziejstwem dla firm, które chcą ogolić wydatki. Na przykład pozbycie się nadmiaru pracowników pełnoetatowych pozwala firmom obniżyć koszty świadczeń i opieki zdrowotnej. Kłopot polega na tym, że te cięcia muszą gdzieś zostać wchłonięte, i są szanse, że to społeczeństwo płaci za te koszty, które firmy odciążają.

    Ten wzrost w gospodarce niepełnego etatu nie tylko negatywnie wpłynie na pracowników, ale także na całą gospodarkę. Mniej osób pracujących na pełny etat oznacza mniej osób:

    • Korzystanie z programów emerytalnych/emerytalnych wspieranych przez pracodawcę, co zwiększa koszty zbiorowego systemu zabezpieczenia społecznego.
    • Przyczynianie się do systemu ubezpieczeń na wypadek bezrobocia, co utrudnia rządowi wspieranie osób zdolnych do pracy w razie potrzeby.
    • Czerpanie korzyści z ciągłego szkolenia w miejscu pracy i doświadczenia, które sprawia, że ​​są one dostępne na rynku dla obecnych i przyszłych pracodawców.
    • Możliwość kupowania rzeczy w ogóle, obniżając ogólne wydatki konsumentów i aktywność gospodarczą.

    Zasadniczo im więcej osób pracuje mniej niż w pełnym wymiarze godzin, tym droższa i mniej konkurencyjna staje się cała gospodarka. 

    Skutki społeczne pracy poza domem od 9 do 5

    Nie powinno dziwić, że zatrudnienie w niestabilnej lub tymczasowej pracy (zarządzanej również przez algorytm kadrowy) może być głównym źródłem stresu. Raporty pokazują, że osoby wykonujące niepewne prace po pewnym wieku to:

    • Dwa razy częściej niż osoby pracujące w tradycyjny sposób od 9 do 5 zgłaszają problemy ze zdrowiem psychicznym;
    • Sześć razy większe prawdopodobieństwo opóźnienia rozpoczęcia poważnego związku; oraz
    • Trzy razy większe prawdopodobieństwo opóźnienia posiadania dzieci.

    Pracownicy ci zgłaszają również niezdolność do planowania rodzinnych wycieczek lub zajęć domowych, prowadzenia zdrowego życia społecznego, opieki nad osobami starszymi i skutecznego wychowywania dzieci. Co więcej, osoby wykonujące tego typu prace zgłaszają, że zarabiają o 46 procent mniej niż osoby pracujące na pełny etat.

    Firmy traktują swoją pracę jako koszt zmienny w dążeniu do przejścia na siłę roboczą na żądanie. Niestety, czynsz, żywność, media i inne rachunki nie są zmienne dla tych pracowników - większość z nich jest stała z miesiąca na miesiąc. Firmy pracujące nad zniesieniem kosztów zmiennych utrudniają w ten sposób pracownikom pokrycie kosztów stałych.

    Branże na żądanie

    Obecnie branżami najbardziej dotkniętymi algorytmami kadrowymi są handel detaliczny, hotelarstwo, produkcja i budownictwo (w przybliżeniu piąty rynku pracy). Oni rzucić najwięcej pełnoetatowych miejsc pracy spotykać się z kimś. Do 2030 r. postęp technologiczny spowoduje podobne spadki w transporcie, edukacji i usługach biznesowych.

    Ponieważ wszystkie te pełnoetatowe miejsca pracy stopniowo znikają, wytworzona nadwyżka siły roboczej utrzyma niskie płace i zlikwiduje związki zawodowe. Ten efekt uboczny opóźni również kosztowne inwestycje korporacyjne w automatyzację, opóźniając w ten sposób czas, w którym roboty zabiorą nam wszystkie miejsca pracy… ale tylko na chwilę.

     

    Dla osób pracujących w niepełnym wymiarze i dla tych, którzy obecnie szukają pracy, prawdopodobnie nie była to najbardziej podnosząca na duchu lektura. Jednak, jak wspomniano wcześniej, kolejne rozdziały naszej serii „Przyszłość pracy” nakreślą, które branże będą się rozwijać w ciągu najbliższych dwóch dekad i co trzeba będzie robić dobrze w naszej przyszłej gospodarce.

    Przyszłość serii prac

    Przetrwanie przyszłego miejsca pracy: Przyszłość pracy P1

    Zadania, które przetrwają automatyzację: przyszłość pracy P3   

    Branże tworzące ostatnią pracę: przyszłość pracy P4

    Automatyzacja to nowy outsourcing: przyszłość pracy P5

    Powszechny dochód podstawowy leczy masowe bezrobocie: przyszłość pracy P6

    Po epoce masowego bezrobocia: przyszłość pracy P7

    Następna zaplanowana aktualizacja tej prognozy

    2023-12-07

    Odniesienia do prognoz

    W tej prognozie odniesiono się do następujących powiązań popularnych i instytucjonalnych:

    W tej prognozie odniesiono się do następujących linków Quantumrun: