Wirtualne relacje: łączenie czy odłączanie społeczeństwa?

Wirtualne relacje: łączenie czy odłączanie społeczeństwa?
KREDYT WZROKU:  

Wirtualne relacje: łączenie czy odłączanie społeczeństwa?

    • Autor Nazwa
      Dolly Mehta
    • Autor Twitter Uchwyt
      !

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Media społecznościowe a dezintegracja barier

    Fenomen mediów społecznościowych zasadniczo zmienił sposób bycia społeczeństwa, a jego wpływ na sposób, w jaki się komunikujemy, jest bezdyskusyjnie znaczący. Aplikacje komunikacyjne, takie jak Tinder i Skype, zrewolucjonizowały sposób, w jaki ludzie się spotykają i komunikują. Platformy takie jak Facebook i Skype pozwalają użytkownikom pozostać w kontakcie z bliskimi. Osoba po jednej stronie kuli ziemskiej może błyskawicznie połączyć się z drugą w ciągu kilku sekund. Co więcej, ludzie mogą nawet znaleźć nowe przyjaźnie, a być może nawet miłość.

    Na przykład Tinder, aplikacja randkowa uruchomiona w 2012 roku, pomaga użytkownikom znaleźć romantycznych partnerów. Chociaż koncepcja randek online (a nawet mediów społecznościowych) nie jest zupełnie nowa, jej zasięg rozciąga się dziś znacznie dalej niż wcześniej. W przeciwieństwie do kilku pokoleń temu, kiedy mecze odbywały się w bardziej tradycyjnym stylu, a ludzie, którzy szukali związków przez Internet, byli postrzegani jako zdesperowani, co sprawiało, że randki online były niezadowolone, dzisiejsza perspektywa jest zupełnie inna. Jest to o wiele bardziej akceptowalne społecznie i stało się dość powszechne, ponieważ prawie połowa populacji USA angażuje się w medium lub zna kogoś, kto to robi.

    Oprócz korzyści osobistych media społecznościowe oferują również korzyści zawodowe, takie jak możliwość promocji marek, nawiązania kontaktu z konsumentami, a nawet znalezienia pracy. LinkedIn, profesjonalna witryna sieciowa uruchomiona w 2003 r., ma na celu „wzmocnienie Twojej kariery”, umożliwiając indywidualnym osobom tworzenie internetowych profili biznesowych i łączenie się ze współpracownikami. Aktywna w ponad 200 krajach, sama ta witryna obsługuje ponad 380 milionów użytkowników, co czyni LinkedIn jedną z najpopularniejszych obecnie używanych witryn sieciowych.

    Dzięki cyfrowej sieci, do której miliardy mają natychmiastowy dostęp, kilka barier zostało pokonanych i skondensowanych. Na przykład bariery geograficzne w zasadzie nie istnieją dzięki technologii komunikacyjnej. Każdy, kto ma połączenie z Internetem i konto w mediach społecznościowych, może dołączyć do stale rozwijającego się świata wirtualnej przestrzeni i nawiązać połączenie. Czy to Twitter, Snapchat, Vine, Pinterest czy jakikolwiek inny portal społecznościowy, możliwości nawiązywania kontaktów z osobami o podobnych poglądach – lub nie – są liczne.

    Wirtualne relacje – po prostu nie dość realne

    „Dzięki wszystkim potężnym technologiom społecznościowym na wyciągnięcie ręki jesteśmy bardziej połączeni – i potencjalnie bardziej odłączeni – niż kiedykolwiek wcześniej”.

    ~ Zuzanna Tardanico

    Widząc, jak piętno randek online znacznie się zmniejszyło z biegiem czasu, wydaje się nieuniknione, że znalezienie przyjaźni i romantycznych zainteresowań będzie bardzo powszechnym tematem w najbliższej przyszłości.

    Jednak przy wszystkich widocznych korzyściach, jakie mają do zaoferowania media społecznościowe, należy przyznać, że nie wszystko jest tak piękne i eleganckie, jak mogłoby się wydawać. Na przykład, w potrzebie poczucia się lubianym i akceptowanym w społeczności internetowej, ludzie często chowają się pod pozorem nieautentyczności i przedstawiają zniekształcony obraz siebie. Dla tych, którzy szukają partnerstwa, ważne jest, aby zrozumieć, że to, co może wydawać się powierzchowne, może być dalekie od prawdy. Niektórzy ludzie noszą maski, aby projektować szczęśliwe i udane życie, które później może wywołać poczucie niepewności i obniżoną samoocenę. Potrzeba zaimponowania obserwującym, przyjaciołom i innym członkom online może również być głęboka, oddalając w ten sposób prawdziwą osobę od ich reprezentacji online. Zamiast być pewnym siebie i bezpiecznym od wewnątrz, poczucie wartości dziwnie wydaje się pochodzić z zewnątrz w oparciu o liczbę obserwujących, przyjaciół i tym podobnych.

    Z tego powodu wirtualne relacje, zwłaszcza te za pośrednictwem Twittera, Instagrama i Facebooka, wydają się dotyczyć konkurencji. Ile ponownych tweetów otrzymał post? Ilu ma obserwujących i przyjaciół? Chęć dotarcia do szerszej publiczności, niezależnie od jakości połączenia, wydaje się mieć znaczenie. Oczywiście nie każdy, kto korzysta z tych platform, pada ofiarą takiej mentalności; nie wyklucza to jednak faktu, że są tacy, którzy tworzą relacje online, głównie w celu zwiększenia swojej sieci.

    Dodatkowo wirtualne relacje, które powstają kosztem real te mogą być powierzchowne i hamujące. Ta pierwsza w żaden sposób nie powinna zdominować drugiej. Jak często widziałeś kogoś uśmiechniętego podczas pisania SMS-a i całkowicie wycofującego się z wydarzenia towarzyskiego? Dla ludzi bliskość fizyczna, intymność i dotyk odgrywają ważną rolę w związkach. Wydaje się jednak, że przywiązujemy znacznie większą wagę do połączeń wirtualnych niż do tych, które nas otaczają.

    Jak więc walczyć z naszą rosnącą zależnością od mediów społecznościowych bez odrywania się od otaczającego nas świata? Saldo. Podczas gdy media społecznościowe oferują kuszące ucieczki w zupełnie nowy świat, to jest świat z dala z komunikacji online, którą naprawdę robimy i powinniśmy żyć. Bez względu na to, jak „realne” może wydawać się połączenie, wirtualne relacje po prostu nie oferują tak bardzo potrzebnego człowiek połączenie, którego wszyscy potrzebujemy. Uczenie się czerpania korzyści, jakie rzeczywiście mają do zaoferowania media społecznościowe, przy jednoczesnym zachowaniu zdrowego dystansu do nich, to umiejętność, którą będziemy musieli rozwinąć.

    Przyszły trend relacji wirtualnych – rosnąca iluzja „prawdziwego”

    Ponieważ coraz więcej osób nawiązuje i utrzymuje relacje za pośrednictwem witryn internetowych, przyszłość relacji wirtualnych wydaje się błyszczeć. Randki online i przyjaźnie będą dobrze zintegrowane z kulturą głównego nurtu (nie, że już nie są!), a wybór szukania partnerstwa z różnych powodów będzie duży, zwłaszcza gdy technologia komunikacyjna nadal się rozprzestrzenia.

    Jednak to, co wydaje się normalne, może w przyszłości w pewnym stopniu osłabić. Na przykład potrzeba dotyku może być postrzegana jako dziwna. Fizyczne relacje osobiste, które są niezbędne dla ludzkiej egzystencji, mogą znaleźć się na drugim planie. Dr Elias Aboujaoude, psychiatra ze Stanford, stwierdza: „Możemy przestać 'potrzebować' lub pożądać prawdziwych interakcji społecznych, ponieważ mogą one stać się dla nas obce”.

    Biorąc pod uwagę, jak dzisiejsze społeczeństwo jest w większości przyklejone do swoich smartfonów lub innych urządzeń elektronicznych, nie jest to zbyt wielkim szokiem. Niemniej jednak fakt, że ludzie mogą: całkowicie wycofanie się z prawdziwych interakcji jest wręcz przerażające. Potrzeba dotyku, pomimo wszystkich postępów technologicznych, które możemy zobaczyć, nigdy nie może zostać zastąpiona. W końcu to podstawowy człowiek potrzeba. Teksty, emotikony i filmy online po prostu nie zastępują autentycznego kontaktu międzyludzkiego.

    PRZYSZŁY CZAS