Ostatnie branże tworzące miejsca pracy: Future of Work P4

KREDYT WZROKU: Quantumrun

Ostatnie branże tworzące miejsca pracy: Future of Work P4

    To prawda. Roboty w końcu sprawią, że twoja praca stanie się przestarzała — ale to niekoniecznie oznacza, że ​​koniec świata jest bliski. W rzeczywistości w nadchodzących dekadach między 2020 a 2040 rokiem nastąpi eksplozja wzrostu zatrudnienia… przynajmniej w wybranych branżach.

    Widzisz, następne dwie dekady to ostatni wielki wiek masowego zatrudnienia, ostatnie dekady zanim nasze maszyny staną się wystarczająco inteligentne i zdolne do przejęcia dużej części rynku pracy.

    Ostatnia generacja miejsc pracy

    Poniżej znajduje się lista projektów, trendów i dziedzin, które będą stanowić większość przyszłego wzrostu zatrudnienia przez następne dwie dekady. Należy zauważyć, że ta lista nie przedstawia pełnej listy twórców miejsc pracy. Na przykład nie będzie zawsze być miejscami pracy w technologii i nauce (prace STEM). Problem w tym, że umiejętności potrzebne do wejścia do tych branż są tak wyspecjalizowane i trudne do zdobycia, że ​​nie uratują mas przed bezrobociem.

    Co więcej, największe firmy technologiczno-naukowe zatrudniają bardzo małą liczbę pracowników w stosunku do generowanych przychodów. Na przykład Facebook ma około 11,000 12 pracowników z 2014 miliardami przychodów (60,000 r.), a Google ma 20 200,000 pracowników z XNUMX miliardami przychodów. Teraz porównaj to z tradycyjną, dużą firmą produkcyjną, taką jak GM, która zatrudnia XNUMX XNUMX pracowników dalej 3 mld w dochodzie.

    Wszystko to oznacza, że ​​jutrzejsze miejsca pracy, miejsca pracy, które zatrudnią masy, będą zawodami wymagającymi średnich kwalifikacji w rzemiośle i wybranych usługach. Zasadniczo, jeśli potrafisz naprawiać/tworzyć rzeczy lub dbać o ludzi, będziesz miał pracę. 

    Odnowa infrastruktury. Łatwo tego nie zauważyć, ale znaczna część naszej sieci drogowej, mostów, tam, rur wodociągowo-kanalizacyjnych i sieci elektrycznej została zbudowana ponad 50 lat temu. Jeśli dobrze się przyjrzysz, wszędzie zobaczysz stres związany z wiekiem — pęknięcia na naszych drogach, cement spadający z naszych mostów, pękające wodociągi pod zimowym mrozem. Nasza infrastruktura została zbudowana na inny czas i jutrzejsze ekipy budowlane będą musiały wymienić jej znaczną część w ciągu następnej dekady, aby uniknąć poważnych zagrożeń bezpieczeństwa publicznego. Przeczytaj więcej w naszym Przyszłość miast series.

    Przystosowanie się do zmiany klimatu. W podobnym tonie nasza infrastruktura została zbudowana nie tylko na inny czas, ale także z myślą o znacznie łagodniejszym klimacie. Ponieważ światowe rządy zwlekają z podjęciem trudnych wyborów potrzebnych do walka ze zmianami klimatu, temperatury na świecie będą nadal rosły. Oznacza to, że niektóre części świata będą musiały bronić się przed coraz bardziej upalnym latem, gęstymi śniegami zimami, nadmiernymi powodziami, dzikimi huraganami i podnoszącym się poziomem mórz. 

    Większość najbardziej zaludnionych miast na świecie znajduje się wzdłuż wybrzeża, co oznacza, że ​​wiele z nich będzie potrzebowało wałów przeciwpowodziowych, aby nadal istnieć w drugiej połowie tego stulecia. Kanały i systemy odwadniające będą musiały zostać zmodernizowane, aby pochłaniały nadmiar wody spływającej z dziwnych opadów deszczu i śniegu. Drogi będą musiały zostać odnowione, aby uniknąć topnienia w ekstremalne letnie dni, podobnie jak naziemne linie elektryczne i elektrownie. 

    Wiem, to wszystko brzmi ekstremalnie. Chodzi o to, że dzieje się to już dzisiaj w wybranych częściach świata. Z każdą mijającą dekadą będzie się to zdarzać coraz częściej – wszędzie.

    Zielone modernizacje budynków. Opierając się na powyższej notatce, rządy próbujące przeciwdziałać zmianom klimatu zaczną oferować zielone dotacje i ulgi podatkowe na modernizację naszych obecnych zasobów budynków komercyjnych i mieszkalnych. 

    Wytwarzanie energii elektrycznej i ciepła powoduje około 26 procent globalnej emisji gazów cieplarnianych. Budynki zużywają trzy czwarte krajowej energii elektrycznej. Obecnie znaczna część tej energii jest marnowana z powodu nieefektywności przestarzałych przepisów budowlanych. Na szczęście w nadchodzących dziesięcioleciach nasze budynki zwiększą swoją efektywność energetyczną trzykrotnie lub czterokrotnie dzięki lepszemu zużyciu energii elektrycznej, izolacji i wentylacji, co pozwoli zaoszczędzić 1.4 biliona dolarów rocznie (w USA).

    Energia nowej generacji. Istnieje argument, który konsekwentnie podsuwają przeciwnicy odnawialnych źródeł energii, którzy twierdzą, że skoro odnawialne źródła energii nie mogą wytwarzać energii 24 godziny na dobę, nie można im ufać przy inwestycjach na dużą skalę i twierdzą, że właśnie dlatego potrzebujemy tradycyjnej energii w podstawowym obciążeniu źródła takie jak węgiel, gaz lub energia jądrowa, gdy słońce nie świeci.

    Ci sami eksperci i politycy nie wspominają jednak o tym, że elektrownie węglowe, gazowe lub jądrowe są czasami wyłączane z powodu wadliwych części lub konserwacji. A kiedy to robią, niekoniecznie wyłączają światła w miastach, którym służą. Dzieje się tak, ponieważ mamy coś, co nazywa się siecią energetyczną, w której jeśli jedna elektrownia zostanie wyłączona, energia z innej natychmiast odbierze zapasy, uzupełniając zapotrzebowanie miasta na energię.

    Ta sama sieć będzie wykorzystywana przez odnawialne źródła energii, więc gdy słońce nie świeci lub wiatr nie wieje w jednym regionie, utratę energii można zrekompensować innymi regionami, w których odnawialne źródła energii wytwarzają energię. Co więcej, wkrótce pojawią się baterie o rozmiarach przemysłowych, które mogą tanio przechowywać ogromne ilości energii w ciągu dnia, aby móc ją uwolnić wieczorem. Te dwa punkty oznaczają, że wiatr i słońce mogą zapewnić niezawodne ilości energii na równi z tradycyjnymi źródłami energii przy obciążeniu podstawowym. A jeśli elektrownie termojądrowe lub torowe w końcu staną się rzeczywistością w ciągu następnej dekady, będzie jeszcze więcej powodów, aby odejść od energii ciężkiej z węgla.

    Do 2050 r. znaczna część świata i tak będzie musiała wymienić starzejącą się sieć energetyczną i elektrownie, więc zastąpienie tej infrastruktury tańszymi, czystszymi i maksymalizującymi energię odnawialnymi źródłami energii ma sens z finansowego punktu widzenia. Nawet jeśli wymiana infrastruktury na odnawialne źródła energii kosztuje tyle samo, co zastąpienie jej tradycyjnymi źródłami energii, odnawialne źródła energii są nadal lepszą opcją. Pomyśl o tym: w przeciwieństwie do tradycyjnych, scentralizowanych źródeł energii, rozproszone odnawialne źródła energii nie niosą ze sobą takiego samego negatywnego bagażu, jak zagrożenia bezpieczeństwa narodowego wynikające z ataków terrorystycznych, stosowanie brudnych paliw, wysokie koszty finansowe, niekorzystne skutki klimatyczne i zdrowotne oraz podatność na awarie skali.

    Inwestycje w efektywność energetyczną i odnawialne źródła energii mogą odzwyczaić świat przemysłowy od węgla i ropy do 2050 roku, zaoszczędzić rządom biliony dolarów rocznie, rozwijać gospodarkę poprzez nowe miejsca pracy w instalacjach odnawialnych i inteligentnych sieci oraz zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o około 80 procent.

    Obudowa masowa. Ostatnim wielkim projektem budowlanym, o którym wspomnimy, jest stworzenie tysięcy budynków mieszkalnych na całym świecie. Są ku temu dwa powody: po pierwsze, do 2040 r. światowa populacja wzrośnie do ponad 9 mld ludzi, przy czym znaczna część tego wzrostu przypada na kraje rozwijające się. Obudowa, w której wzrost liczby ludności będzie ogromnym przedsięwzięciem, niezależnie od tego, gdzie będzie miał miejsce.

    Po drugie, ze względu na nadchodzącą falę masowego bezrobocia wywołanego przez technologie/roboty, zdolność przeciętnego człowieka do zakupu domu znacznie spadnie. Spowoduje to wzrost popytu na nowe mieszkania na wynajem i mieszkania komunalne w całym rozwiniętym świecie. Na szczęście pod koniec lat dwudziestych na rynek trafią drukarki 2020D o rozmiarach konstrukcyjnych, drukujące całe drapacze chmur w ciągu kilku miesięcy zamiast lat. Ta innowacja obniży koszty budowy i sprawi, że posiadanie domu znów stanie się dostępne dla mas.

    opieka nad osobami starszymi. Między 2030 a 2040 rokiem pokolenie boomerów wejdzie w ostatnie lata życia. Tymczasem pokolenie milenialsów wejdzie w wiek 50 lat, zbliżając się do wieku emerytalnego. Te dwie duże kohorty będą reprezentować znaczną i zamożną część populacji, która będzie wymagać najlepszej możliwej opieki w swoich schyłkowych latach. Co więcej, ze względu na technologie wydłużające życie, które zostaną wprowadzone w latach 2030. XX wieku, zapotrzebowanie na pielęgniarki i innych lekarzy pozostanie wysokie przez wiele nadchodzących dziesięcioleci.

    Wojsko i bezpieczeństwo. Jest bardzo prawdopodobne, że nadchodzące dziesięciolecia masowego wzrostu bezrobocia przyniosą ze sobą równoważny wzrost niepokojów społecznych. Jeśli duża część populacji zostanie zmuszona do zerwania pracy bez długoterminowej pomocy rządowej, można się spodziewać zwiększonego zażywania narkotyków, przestępczości, protestów i prawdopodobnie zamieszek. W biednych już krajach rozwijających się można spodziewać się wzrostu bojowości, terroryzmu i rządowych prób zamachu stanu. Dotkliwość tych negatywnych skutków społecznych w dużej mierze zależy od tego, jak ludzie postrzegają przyszłą lukę majątkową między bogatymi a biednymi – jeśli stanie się znacznie gorsza niż obecnie, uważaj!

    Ogólnie rzecz biorąc, wzrost tego nieładu społecznego będzie napędzał wydatki rządowe na zatrudnienie większej liczby policjantów i personelu wojskowego, aby utrzymać porządek na ulicach miast i wokół wrażliwych budynków rządowych. Prywatni pracownicy ochrony będą również poszukiwani w sektorze publicznym do ochrony budynków i aktywów korporacyjnych.

    Dzielenie gospodarka. Gospodarka dzielenia się – zwykle definiowana jako wymiana lub dzielenie się towarami i usługami za pośrednictwem usług online typu peer-to-peer, takich jak Uber lub Airbnb – będzie stanowić rosnący odsetek rynku pracy, wraz z usługami, pracą w niepełnym wymiarze godzin i pracą jako freelancer online . Dotyczy to zwłaszcza tych, których miejsca pracy zostaną zastąpione przez przyszłe roboty i oprogramowanie.

    Produkcja żywności (rodzaj). Od czasu Zielonej Rewolucji lat 1960. udział ludności (w krajach rozwiniętych) poświęconej uprawie żywności skurczył się do mniej niż jednego procenta. Ale ta liczba może odnotować zaskakujący wzrost w nadchodzących dziesięcioleciach. Dziękuję, zmiana klimatu! Widzisz, świat robi się coraz cieplejszy i bardziej suchy, ale dlaczego to taka wielka sprawa, jeśli chodzi o jedzenie?

    Cóż, nowoczesne rolnictwo zwykle opiera się na stosunkowo niewielu odmianach roślin, aby rosnąć na skalę przemysłową – udomowione rośliny produkowane przez tysiące lat ręcznej hodowli lub dziesiątki lat manipulacji genetycznych. Problem polega na tym, że większość upraw może rosnąć tylko w określonych klimatach, w których temperatura jest odpowiednia dla Złotowłosej. Właśnie dlatego zmiana klimatu jest tak niebezpieczna: spowoduje wypchnięcie wielu z tych krajowych upraw poza preferowane przez nich środowiska upraw, zwiększając ryzyko masowych nieudanych upraw na całym świecie.

    Na przykład, studia prowadzone przez University of Reading odkryli, że indica nizinna i japonica wyżynna, dwie najczęściej uprawiane odmiany ryżu, są bardzo wrażliwe na wyższe temperatury. Konkretnie, jeśli temperatura przekroczyłaby 35 stopni Celsjusza w fazie kwitnienia, rośliny stałyby się sterylne, nie dając ziarna. Wiele krajów tropikalnych i azjatyckich, w których ryż jest głównym pożywieniem, znajduje się już na samym skraju tej strefy temperaturowej Złotowłosej. 

    Oznacza to, że gdy świat przekroczy granicę 2 stopni Celsjusza w latach 2040. XX wieku – czerwona linia wzrostu średniej globalnej temperatury, jak uważają naukowcy, poważnie zaszkodzi naszemu klimatowi – może to oznaczać katastrofę dla globalnego przemysłu rolnego. Tak jak świat będzie miał do wykarmienia kolejne dwa miliardy gęb.

    Podczas gdy rozwinięty świat prawdopodobnie przebrnie przez kryzys rolny poprzez masowe inwestycje w nową, najnowocześniejszą technologię rolniczą, rozwijający się świat prawdopodobnie będzie zależał od armii rolników, aby przetrwać w obliczu głodu na szeroką skalę.

    Praca nad starzeniem się

    Właściwie zarządzane megaprojekty wymienione powyżej mogą przenieść ludzkość do świata, w którym elektryczność staje się tania jak barszcz, w którym przestajemy zanieczyszczać nasze środowisko, gdzie bezdomność staje się przeszłością, a infrastruktura, od której jesteśmy zależni, przetrwa nas w przyszłość. wiek. Pod wieloma względami wkroczymy w wiek prawdziwej obfitości. Oczywiście jest to niezwykle optymistyczne.

    Zmiany, które zobaczymy na naszym rynku pracy w ciągu najbliższych dwóch dekad, przyniosą również poważną i powszechną niestabilność społeczną. Zmusi nas to do zadania fundamentalnych pytań, takich jak: Jak będzie funkcjonować społeczeństwo, gdy większość jest zmuszona do niepełnego zatrudnienia lub bezrobocia? Jaką część naszego życia chcemy pozwolić robotom zarządzać? Jaki jest cel życia bez pracy?

    Zanim odpowiemy na te pytania, w następnym rozdziale najpierw zajmiemy się słoniem tej serii: robotami.

    Przyszłość serii prac

    Przetrwanie przyszłego miejsca pracy: Przyszłość pracy P1

    Śmierć pełnoetatowej pracy: przyszłość pracy P2

    Zadania, które przetrwają automatyzację: przyszłość pracy P3   

    Automatyzacja to nowy outsourcing: przyszłość pracy P5

    Powszechny dochód podstawowy leczy masowe bezrobocie: przyszłość pracy P6

    Po epoce masowego bezrobocia: przyszłość pracy P7

    Następna zaplanowana aktualizacja tej prognozy

    2023-12-07

    Odniesienia do prognoz

    W tej prognozie odniesiono się do następujących powiązań popularnych i instytucjonalnych:

    W tej prognozie odniesiono się do następujących linków Quantumrun: