Poleć mnie na księżyc

Zabierz mnie na księżyc
KREDYT WZROKU:  

Poleć mnie na księżyc

    • Autor Nazwa
      Annahita Esmaeili
    • Autor Twitter Uchwyt
      @anna_muzyka

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Eksploracja kosmosu była i zawsze będzie tematem dyskusji w mediach. Od programów telewizyjnych po filmy – widzimy to wszędzie. The Big Bang Theory jeden z ich bohaterów, Howard Wolowitz, podróżował w kosmos. Star Trek, Marzę o Jeannie, Gwiezdne Wojny, Grawitacja, ostatnie Guardians of the Galaxy i wiele innych osób również zastanawiało się, czego można, a czego nie można oczekiwać od przestrzeni kosmicznej. Reżyserzy i autorzy filmów zawsze szukają czegoś wielkiego. Te filmy i teksty są odzwierciedleniem naszej kulturowej fascynacji przestrzenią. W końcu kosmos jest wciąż w dużej mierze nam nieznany.

    Autorzy i reżyserzy wykorzystują przestrzeń, aby zaspokoić swoją kreatywność. Co stanie się w przyszłości? Czy naprawdę tak wygląda kosmos? Co by się stało, gdybyśmy mogli żyć w kosmosie?

    Wróć do roku 1999. Zenon: Dziewczyna XXI wieku, oryginalny film Disney Channel, pokazał widzom świat, w którym ludzie żyli w kosmosie, ale Ziemia wciąż istniała. Mieli autobusy wahadłowe, które zabierały ich z kosmicznych domów na Ziemię. Filmy takie jak Zenon i Powaga może sprawić, że niektóre osoby będą się wahać przed podróżą w kosmos. Nie sądzę jednak, że spowoduje to utratę atrakcyjności eksploracji kosmosu.

    Filmy i programy telewizyjne służą jako platforma pokazująca, co może wydarzyć się w przyszłości lub co według reżyserów i scenarzystów stanie się w przyszłości. Autorzy i reżyserzy wykorzystują w swoich pracach scenariusze z życia wzięte. W końcu zawsze nam mówiono, że wszystkie historie mają w sobie ziarno prawdy. Jednak kreatywność staje się kluczowa. Im więcej autorów i reżyserów wymyśla historie związane z podróżami kosmicznymi, tym większy wpływ ma na prowadzenie dalszych badań nad kosmosem. Szersze badania mogą prowadzić do wielu możliwości.

    Co by było, gdyby rząd już pracował nad sposobem, aby ludzie mogli żyć w kosmosie? Według Jonathana O’Callaghan’a z Daily Mail, „w przeszłości duże asteroidy uderzyły w Marsa, [co] prawdopodobnie stworzyło [red.] warunki, w których mogło przetrwać życie”. Jeśli na Marsie można znaleźć jakieś życie, to dlaczego nie na pozostałych planetach? A co, jeśli naukowcy wpadną na rozwiązanie, które pomoże stworzyć warunki życia w kosmosie? Jeśli wszyscy będą chcieli się przeprowadzić, wkrótce będziemy potrzebować tam patroli drogowych.

    Istnieje koncepcja fikcji projektowej, w ramach której „firmy technologiczne zamawiają kreatywne prace w celu modelowania nowych pomysłów” – pisze Eileen Gunn dla czasopisma Magazyn Smithsonian. Powieściopisarz Cory Doctorow lubi tę koncepcję fikcji projektowej lub fikcji prototypowania. „Nie ma nic dziwnego w tym, że firma robi to – zlecając napisanie historii o ludziach korzystających z technologii, aby zdecydować, czy warto ją kontynuować” – mówi Doctorow dla Smithsonian. Prowadzi to do mojego przekonania, że ​​filmy i powieści o podróżach kosmicznych pomogą nam popchnąć nas do nowych wynalazków kosmicznych; im więcej kopiemy, tym więcej informacji wyciągamy. 

    Science fiction może pomóc w rozwoju nauki przyszłości. Ponieważ autorzy i reżyserzy tworzą nowe innowacje i pomysły, które ich zdaniem mogą zostać zrealizowane w najbliższej przyszłości, społeczeństwo może chcieć urzeczywistnić to. Dlatego profesjonaliści będą starali się zamienić fikcję w rzeczywistość. To może oznaczać tylko dobre rzeczy na przyszłość. Jednak może to również przybrać straszny obrót. Jeśli przyszłość nadejdzie szybciej, niż jest na to gotowa, wiele z tych strasznych rzeczy, które widzieliśmy w science-fiction, może się spełnić.  

    Świat rośnie; musimy posuwać się do przodu z odpowiednią prędkością. Science fiction może pomóc w rozwoju badań i eksploracji nauki przyszłości. Fikcja może sprawić, że te „wyimaginowane” pomysły, o których czytamy, staną się rzeczywistością. Mówi za to Christopher J. Ferguson, były astronauta NASA odkrycie„Myślę, że pisarze science fiction nie tylko wymyślają takie rzeczy. Wiele z nich opiera się na nauce i w jakim kierunku nauka pewnego dnia zmierza. Gatunek literacki może nie być postrzegany jako miejsce do przewidywania przyszłości, ale pomaga w tworzeniu pomysłów na to, co możemy zrobić dalej. Konkretnie na tym, co można stworzyć. Dzięki faktom i indywidualnej wyobraźni wiele rzeczy, o których tylko marzyliśmy, może stać się rzeczywistością.

    Eksploracja kosmosu szybko nie straci zainteresowania. To dopiero początek.

    Tagi
    Kategoria
    Pole tematu

    PRZYSZŁY CZAS