Legalizacja marihuany: co dalej z ukamienowanymi kierowcami?
Legalizacja marihuany: co dalej z ukamienowanymi kierowcami?
Nowa legalizacja marihuany była ostatnio bardzo popularna w większości Stanów Zjednoczonych i Kanady. Wszyscy, od ćpunów zdrowia, przez starsze babcie, po oczywiście lokalnego sprzedawcę trawki, przynajmniej wypowiedzieli zdanie, które wskazywało na ten problem. Ale oczywiście wraz z nowymi postępami w ustawodawstwie pojawiają się nowe konsekwencje: jazda na haju.
W porządku, spójrzmy prawdzie w oczy: bez względu na to, co ludzie mówią, kiedy ktoś jest naćpany, jest upośledzony. Chociaż efekty są znacznie inne niż alkohol, fakt jest prawdziwy. Jak jednak władze mogą ocenić, kiedy dana osoba jest ukamienowana, upośledzona i ogólnie niebezpieczna? Zwłaszcza, gdy ta osoba siedzi za kierownicą? Badania krwi, które wystarczyły na poziom alkoholu, nie będą działać w ten sam sposób w przypadku marihuany.
„Badań nie prowadzi się głównie dlatego, że nie byliśmy w stanie przeprowadzić tego rodzaju badań na kampusach uniwersyteckich” — mówi Nicolas Lovrich, emerytowany profesor na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Jednak może być nadzieja na rozwiązanie problemu, ponieważ Lovrich i jego zespół pracowali nad sformułowaniem niezawodnych alkomatów do marihuany, nowej drogi w biznesie, w której bierze udział wiele startupów. Niezależnie od tego, czy urządzenia pomagają, czy nie, a nawet czy jazda na haju staje się prawdziwy problem, tylko czas może powiedzieć.