Wzrost populacji a kontrola: Przyszłość populacji ludzkiej P4

KREDYT WZROKU: Quantumrun

Wzrost populacji a kontrola: Przyszłość populacji ludzkiej P4

    Niektórzy twierdzą, że światowa populacja ma eksplodować, prowadząc do bezprecedensowego poziomu głodu i powszechnej niestabilności. Inni twierdzą, że światowa populacja będzie zagrożona implozją, prowadząc do ery permanentnej recesji gospodarczej. Co zaskakujące, oba punkty widzenia są poprawne, jeśli chodzi o wzrost naszej populacji, ale żaden z nich nie opowiada całej historii.

    W ciągu kilku akapitów poznasz około 12,000 XNUMX lat historii ludzkiej populacji. Następnie wykorzystamy tę historię, aby zbadać, jak rozwinie się nasza przyszła populacja. Przejdźmy od razu.

    Historia ludności świata w pigułce

    Mówiąc najprościej, światowa populacja to całkowita liczba ludzi żyjących obecnie na trzeciej skale od Słońca. Przez większą część historii ludzkości nadrzędny trend populacji ludzkiej miał się stopniowo zwiększać, od zaledwie kilku milionów w 10,000 1800 p.n.e. do około miliarda w XNUMX r. n.e. Ale wkrótce potem wydarzyło się coś rewolucyjnego, a dokładniej Rewolucja Przemysłowa.

    Lokomotywa parowa doprowadziła do powstania pierwszego pociągu i statku parowego, który nie tylko przyspieszył transport, ale także skurczył świat, zapewniając tym, którzy kiedyś byli zamknięci w swoich miasteczkach, łatwiejszy dostęp do reszty świata. Po raz pierwszy fabryki mogą zostać zmechanizowane. Telegrafy pozwalały na przesyłanie informacji przez narody i granice.

    Ogólnie rzecz biorąc, między około 1760 a 1840 rokiem rewolucja przemysłowa spowodowała zdecydowaną zmianę produktywności, która zwiększyła ludzką nośność (liczbę ludzi, którą można utrzymać) w Wielkiej Brytanii. A dzięki ekspansji imperiów brytyjskich i europejskich w ciągu następnego stulecia, zalety tej rewolucji rozprzestrzeniły się na wszystkie zakątki Nowego i Starego świata.

      

    Do roku 1870 ta zwiększona, globalna nośność ludzi doprowadziła do światowej populacji około 1.5 miliarda. Był to wzrost o pół miliarda w ciągu jednego stulecia od początku rewolucji przemysłowej – wzrost większy niż w ciągu ostatnich kilku tysiącleci, które go poprzedzały. Ale jak dobrze wiemy, impreza na tym się nie skończyła.

    Druga rewolucja przemysłowa miała miejsce w latach 1870-1914, jeszcze bardziej poprawiając standard życia dzięki wynalazkom takim jak elektryczność, samochód i telefon. W tym okresie przybyło również kolejne pół miliarda ludzi, dorównując gwałtownemu wzrostowi pierwszej rewolucji przemysłowej o połowę szybciej.

    Następnie, krótko po dwóch wojnach światowych, miały miejsce dwa szerokie ruchy technologiczne, które wzmocniły naszą eksplozję demograficzną. 

    Po pierwsze, powszechne stosowanie ropy naftowej i produktów ropopochodnych zasadniczo napędzało nowoczesny styl życia, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Nasza żywność, nasze leki, nasze produkty konsumenckie, nasze samochody i wszystko pomiędzy nimi jest albo napędzane olejem, albo w całości produkowane przy użyciu oleju. Wykorzystanie ropy naftowej dostarczyło ludzkości taniej i obfitej energii, którą mogła wykorzystać do wyprodukowania wszystkiego, co było tańsze, niż kiedykolwiek wydawało się to możliwe.

    Po drugie, szczególnie ważna w krajach rozwijających się, zielona rewolucja miała miejsce w latach 1930. do 60. XX wieku. Rewolucja ta obejmowała innowacyjne badania i technologie, które unowocześniły rolnictwo do standardów, którymi cieszymy się dzisiaj. Dzięki lepszym nasionom, nawadnianiu, zarządzaniu gospodarstwem, nawozom syntetycznym i pestycydom (znowu wytwarzanym z ropy naftowej), zielona rewolucja uratowała ponad miliard ludzi przed głodem.

    Razem te dwa ruchy poprawiły globalne warunki życia, bogactwo i długowieczność. W rezultacie od 1960 r. populacja świata wzrosła z około czterech miliardów ludzi do 7.4 mld przez 2016.

    Światowa populacja ma eksplodować… znowu

    Kilka lat temu demografowie pracujący dla ONZ szacowali, że do 2040 r. populacja świata wyniesie dziewięć miliardów ludzi, a następnie przez resztę stulecia będzie się stopniowo zmniejszać do nieco ponad ośmiu miliardów. Ta prognoza nie jest już dokładna.

    W 2015 r. Departament Spraw Gospodarczych i Społecznych ONZ wydał aktualizację zgodnie z ich prognozą, według której do roku 11 światowa populacja osiągnie najwyższy poziom 2100 miliardów. I to jest mediana prognozy! 

    Usunięto zdjęcie.

    Połączenia wykres powyżej, z Scientific American, pokazuje, jak ta ogromna korekta wynika z większego niż oczekiwano wzrostu na kontynencie afrykańskim. Wcześniejsze prognozy przewidywały wyraźny spadek dzietności, co do tej pory się nie zmaterializowało. wysoki poziom ubóstwa,

    do tego wyższego współczynnika dzietności przyczyniły się niższe wskaźniki śmiertelności niemowląt, dłuższe średnie trwanie życia oraz większa niż przeciętna populacja na obszarach wiejskich.

    Kontrola populacji: Odpowiedzialna czy alarmująca?

    Za każdym razem, gdy rzuci się w kółko zwrot „kontrola populacji”, nieodmiennie usłyszysz w jednym tchu nazwisko Thomas Robert Malthus. To dlatego, że w 1798 r. ten cytowany ekonomista argumentował: nasienny papieru że „Populacja, gdy nie jest zaznaczona, zwiększa się w stosunku geometrycznym. Poziom utrzymania wzrasta tylko w stosunku arytmetycznym”. Innymi słowy, populacja rośnie szybciej, niż świat jest w stanie ją wyżywić. 

    Ten tok myślenia przekształcił się w pesymistyczny pogląd na to, ile konsumujemy jako społeczeństwo i górne granice tego, ile całkowitego spożycia przez ludzi może utrzymać Ziemia. Wielu współczesnych maltuzjan uważa, że ​​wszystkie siedem miliardów ludzi żyjących dzisiaj (2016) powinno osiągnąć poziom konsumpcji w Pierwszym Świecie – życie, które obejmuje nasze SUV-y, dietę wysokobiałkową, nadmierne zużycie energii elektrycznej i wody itd. – Ziemia nie będzie miał wystarczającej ilości zasobów i ziemi, aby zaspokoić potrzeby wszystkich, nie mówiąc już o populacji liczącej 11 miliardów. 

    Ogólnie rzecz biorąc, myśliciele maltuzjańscy wierzą w agresywnie zmniejszający się wzrost populacji, a następnie ustabilizowanie światowej populacji na poziomie, który umożliwiłby całej ludzkości udział w wysokim standardzie życia. Utrzymując populację na niskim poziomie, możemy osiągać styl życia o wysokiej konsumpcji bez negatywnego wpływu na środowisko lub zubożenia innych. Aby lepiej docenić ten punkt widzenia, rozważ następujące scenariusze.

    Światowa populacja a zmiany klimatyczne i produkcja żywności

    Odkrywany bardziej wymownie w naszym Przyszłość zmian klimatycznych serii, im więcej ludzi na świecie, tym więcej ludzi zużywa zasoby Ziemi na codzienne życie. Wraz ze wzrostem liczby klasy średniej i ludzi zamożnych (jako procent tej rosnącej populacji), całkowity poziom konsumpcji będzie rósł w tempie wykładniczym. Oznacza to coraz większe ilości żywności, wody, minerałów i energii wydobywanych z Ziemi, których emisja dwutlenku węgla zanieczyszcza nasze środowisko. 

    Jak w pełni zbadano w naszym Przyszłość żywności serii, niepokojący przykład wzajemnej zależności między populacją a klimatem ma miejsce w naszym sektorze rolnym.

    Na każdy wzrost ocieplenia klimatu o jeden stopień całkowita ilość parowania wzrośnie o około 15 procent. Będzie to miało negatywny wpływ na wielkość opadów w większości regionów rolniczych, a także na poziom wody w rzekach i zbiornikach słodkowodnych na całym świecie.

    Wpłynie to na zbiory w globalnym rolnictwie, ponieważ współczesne rolnictwo opiera się na stosunkowo niewielu odmianach roślin, aby rosnąć na skalę przemysłową – udomowione rośliny produkowane przez tysiące lat ręcznej hodowli lub dziesiątki lat manipulacji genetycznych. Problem polega na tym, że większość upraw może rosnąć tylko w określonych klimatach, w których temperatura jest odpowiednia dla Złotowłosej. Właśnie dlatego zmiana klimatu jest tak niebezpieczna: spowoduje wypchnięcie wielu z tych krajowych upraw poza preferowane przez nich środowiska upraw, zwiększając ryzyko masowych nieudanych upraw na całym świecie.

    Na przykład, studia prowadzone przez University of Reading odkryli, że indica nizinna i japonica wyżynna, dwie najczęściej uprawiane odmiany ryżu, są bardzo wrażliwe na wyższe temperatury. Konkretnie, jeśli temperatura przekroczyłaby 35 stopni Celsjusza w fazie kwitnienia, rośliny stałyby się sterylne, nie dając ziarna. Wiele krajów tropikalnych i azjatyckich, w których ryż jest głównym pożywieniem, znajduje się już na samym skraju tej strefy temperaturowej Złotowłosej, więc dalsze ocieplenie może oznaczać katastrofę.

    Rozważmy teraz, że duży procent zboża, które uprawiamy, jest używany do produkcji mięsa. Na przykład do wyprodukowania jednego funta wołowiny potrzeba 13 funtów (5.6 kg) zboża i 2,500 galonów (9463 litrów) wody. W rzeczywistości tradycyjne źródła mięsa, takie jak ryby i zwierzęta gospodarskie, są niewiarygodnie niewydajnymi źródłami białka w porównaniu z białkiem pochodzącym z roślin.

    Niestety, smak mięsa nie zniknie w najbliższym czasie. Większość mieszkańców krajów rozwiniętych ceni mięso jako część swojej codziennej diety, podczas gdy większość mieszkańców krajów rozwijających się podziela te wartości i aspiruje do zwiększania spożycia mięsa, im wyżej wspinają się po drabinie ekonomicznej.

    Wraz ze wzrostem światowej populacji i wzrostem zamożności mieszkańców krajów rozwijających się, globalny popyt na mięso gwałtownie wzrośnie, dokładnie tak jak zmiany klimatyczne zmniejszają ilość ziemi dostępnej pod uprawę zbóż i hodowlę bydła. Aha, jest też cały problem związany z wylesianiem napędzanym rolnictwem i metanem pochodzącym od zwierząt gospodarskich, które razem przyczyniają się do 40 procent globalnej emisji gazów cieplarnianych.

    Ponownie, produkcja żywności jest tylko JEDNYM przykładem tego, jak wzrost populacji ludzkiej napędza konsumpcję do niezrównoważonego poziomu.

    Kontrola populacji w akcji

    Biorąc pod uwagę wszystkie te uzasadnione obawy dotyczące nieokiełznanego wzrostu populacji, mogą istnieć pewne ciemne dusze, które tęsknią za nowym Black Death lub inwazja zombie, aby przerzedzić ludzkie stado. Na szczęście kontrola populacji nie musi zależeć od chorób czy wojny; zamiast tego rządy na całym świecie stosują i aktywnie stosują różne metody etycznej (czasami) kontroli populacji. Metody te wahają się od użycia przymusu do przeprojektowania norm społecznych. 

    Poczynając od przymusowej strony spektrum, chińska polityka jednego dziecka, wprowadzona w 1978 r., a niedawno wycofana w 2015 r., aktywnie zniechęcała pary do posiadania więcej niż jednego dziecka. Osoby naruszające tę politykę podlegały surowym grzywnom, a niektórzy byli rzekomo zmuszani do aborcji i procedur sterylizacji.

    Tymczasem, w tym samym roku, w którym Chiny zakończyły politykę jednego dziecka, Birma uchwaliła ustawę o kontroli populacji w zakresie opieki zdrowotnej, która wymuszała łagodniejszą formę wymuszonej kontroli populacji. W tym przypadku pary, które chcą mieć kilkoro dzieci, muszą oddzielić każde narodziny w odstępie trzech lat.

    W Indiach kontrolę populacji ułatwia łagodna forma zinstytucjonalizowanej dyskryminacji. Na przykład tylko osoby z dwójką dzieci lub mniej mogą startować w wyborach samorządowych. Pracownikom państwowym oferowane są pewne świadczenia z tytułu opieki nad dziećmi dla maksymalnie dwojga dzieci. A dla ogółu społeczeństwa Indie od 1951 roku aktywnie promują planowanie rodziny, posuwając się nawet do oferowania kobietom zachęt do poddania się dobrowolnej sterylizacji. 

    Wreszcie, w Iranie, w latach 1980-2010 wprowadzono w kraju zaskakująco przyszłościowy program planowania rodziny. Program ten promował w mediach mniejsze rozmiary rodziny i wymagał obowiązkowych kursów antykoncepcji przed uzyskaniem przez pary licencji na małżeństwo. 

    Wadą bardziej przymusowych programów kontroli populacji jest to, że chociaż skutecznie hamują wzrost populacji, mogą również prowadzić do braku równowagi płci w populacji. Na przykład w Chinach, gdzie ze względów kulturowych i ekonomicznych regularnie preferuje się chłopców nad dziewczętami, badanie wykazało, że w 2012 r. na każde 112 dziewcząt urodziło się 100 chłopców. To może nie brzmieć dużo, ale przez 2020, samce w pierwszych latach małżeństwa przewyższają liczebnie kobiety o ponad 30 milionów.

    Ale czy nie jest prawdą, że populacja świata się kurczy?

    Może wydawać się to sprzeczne z intuicją, ale podczas gdy ogólna populacja ludzka jest na dobrej drodze, aby osiągnąć poziom od 11 do XNUMX miliardów, populacja tempo wzrostu w rzeczywistości spada w większości na świecie. W obu Amerykach, większości Europy, Rosji, części Azji (zwłaszcza Japonii) i Australii wskaźnik urodzeń stara się utrzymać poziom powyżej 2.1 urodzeń na kobietę (wskaźnik potrzebny przynajmniej do utrzymania poziomu populacji).

    Spowolnienie tempa wzrostu jest nieodwracalne i jest wiele powodów, dla których do niego doszło. Obejmują one:

    Dostęp do usług planowania rodziny. W krajach, w których środki antykoncepcyjne są szeroko rozpowszechnione, promowana jest edukacja w zakresie planowania rodziny i dostępne są usługi bezpiecznej aborcji, kobiety są mniej skłonne do dążenia do wielkości rodziny większej niż dwoje dzieci. Wszystkie rządy na świecie oferują do pewnego stopnia jedną lub więcej z tych usług, ale wskaźnik urodzeń nadal pozostaje znacznie wyższy niż światowa norma w tych krajach i stanach, w których ich brakuje. 

    Równość płci. Badania wykazały, że kiedy kobiety uzyskują dostęp do edukacji i możliwości pracy, mają lepsze możliwości podejmowania bardziej świadomych decyzji dotyczących tego, jak planują wielkość swojej rodziny.

    Spadająca śmiertelność niemowląt. Historycznie jednym z powodów, dla których współczynnik urodzeń był większy niż przeciętny, był wysoki wskaźnik śmiertelności niemowląt, w wyniku którego wiele dzieci umierało przed czwartymi urodzinami z powodu chorób i niedożywienia. Ale od lat 1960. świat odnotowuje stałą poprawę opieki zdrowotnej reprodukcyjnej, dzięki której ciąża jest bezpieczniejsza zarówno dla matki, jak i dziecka. A przy mniejszej średniej śmiertelności dzieci, mniej dzieci urodzi się, aby zastąpić te, które kiedyś oczekiwano, że umrą wcześnie. 

    Rosnąca urbanizacja. Od 2016 r. ponad połowa światowej populacji mieszka w miastach. Do 2050, Wzrost o 70 świata będzie mieszkać w miastach, a blisko 90 procent w Ameryce Północnej i Europie. Ten trend będzie miał ogromny wpływ na współczynniki dzietności.

    W regionach wiejskich, zwłaszcza tam, gdzie znaczna część ludności zajmuje się pracą w rolnictwie, dzieci są zasobem produkcyjnym, który można wykorzystać do pracy dla dobra rodziny. W miastach usługi i rzemiosło oparte na wiedzy są dominującymi formami pracy, do której dzieci nie są przystosowane. Oznacza to, że dzieci w środowiskach miejskich stają się finansowym zobowiązaniem wobec rodziców, którzy muszą płacić za opiekę i edukację aż do dorosłości (a często dłużej). Te zwiększone koszty wychowywania dzieci powodują coraz większą finansową przeszkodę dla rodziców, którzy myślą o wychowywaniu rodzin wielodzietnych.

    Nowe środki antykoncepcyjne. Do 2020 roku na światowe rynki trafią nowe formy środków antykoncepcyjnych, które dadzą parom jeszcze więcej możliwości kontrolowania swojej płodności. Obejmuje to wszczepialny, zdalnie sterowany środek antykoncepcyjny z mikroczipem, który może działać do 16 lat. Dotyczy to również pierwszego zły tabletka antykoncepcyjna.

    Dostęp do internetu i media. Spośród 7.4 miliarda ludzi na świecie (2016), około 4.4 miliarda nadal nie ma dostępu do Internetu. Ale dzięki wielu inicjatywom wyjaśnionym w naszym Przyszłość Internetu serii, cały świat pojawi się online w połowie lat dwudziestych. Ten dostęp do sieci i dostępnych za jej pośrednictwem zachodnich mediów narazi ludzi w krajach rozwijających się na alternatywne opcje stylu życia, a także dostęp do informacji na temat zdrowia reprodukcyjnego. Będzie to miało subtelny wpływ na spadek tempa wzrostu populacji na całym świecie.

    Przejęcie Gen X i Millenials. Biorąc pod uwagę to, co przeczytałeś do tej pory w poprzednich rozdziałach tej serii, teraz wiesz, że pokolenie X i milenialsi, którzy mają przejąć rządy światowe do końca lat dwudziestych, są znacznie bardziej liberalni społecznie niż ich poprzednicy. To nowe pokolenie będzie aktywnie promować przyszłościowe programy planowania rodziny na całym świecie. To doda kolejną kotwicę spadkową w stosunku do globalnych wskaźników dzietności.

    Ekonomia spadającej populacji

    Rządy, które sprawują obecnie przewodnictwo nad kurczącą się populacją, aktywnie próbują zwiększyć swój krajowy współczynnik dzietności zarówno poprzez zachęty podatkowe lub dotacje, jak i poprzez zwiększoną imigrację. Niestety, żadne z tych podejść nie przełamie znacząco tej tendencji spadkowej, co niepokoi ekonomistów.

    Historycznie wskaźniki urodzeń i zgonów kształtowały ogólną populację tak, aby wyglądała jak piramida, jak pokazano na poniższym obrazku z PopulacjaPiramid.net. Oznaczało to, że zawsze rodziło się więcej młodych ludzi (dół piramidy), aby zastąpić wymierające starsze pokolenia (szczyt piramidy). 

    Usunięto zdjęcie.

    Ale ponieważ ludzie na całym świecie żyją dłużej, a współczynniki dzietności spadają, ten klasyczny kształt piramidy przekształca się w kolumnę. W rzeczywistości do 2060 r. w obu Amerykach, Europie, większości Azji i Australii na każde 40 osób w wieku produkcyjnym przypadnie co najmniej 50-65 osób starszych (100 lat lub więcej).

    Ten trend ma poważne konsekwencje dla krajów uprzemysłowionych zaangażowanych w skomplikowany i zinstytucjonalizowany schemat Ponziego zwany Ubezpieczeniem Społecznym. Bez wystarczającej liczby młodych ludzi urodzonych, aby wspierać finansowo starsze pokolenie w ich wiecznie przedłużającej się starości, programy ubezpieczeń społecznych na całym świecie upadną.

    W najbliższym czasie (2025-2040) koszty ubezpieczeń społecznych rozłożą się na zmniejszającą się liczbę podatników, co ostatecznie doprowadzi do wzrostu podatków i zmniejszenia wydatków/konsumpcji przez młodsze pokolenia – oba te czynniki stanowią presję na globalną gospodarkę. To powiedziawszy, przyszłość nie jest tak ponura, jak sugerują te burzowe chmury gospodarcze. 

    Wzrost lub spadek populacji, to nie ma znaczenia

    Idąc dalej, niezależnie od tego, czy czytasz denerwujące artykuły redakcyjne ekonomistów ostrzegających przed kurczącą się populacją, czy maltuzjańskich demografów ostrzegających przed rosnącą populacją, wiedz, że w wielkim schemacie rzeczy to nie ma znaczenia!

    Zakładając, że światowa populacja wzrośnie do 11 miliardów, z pewnością napotkamy pewne trudności w zapewnieniu wszystkim wygodnego stylu życia. Jednak z czasem, tak jak w latach 1870. XIX wieku i ponownie w latach 1930. 60., ludzkość opracuje innowacyjne rozwiązania zwiększające ludzką nośność Ziemi. Będzie to oznaczać ogromne postępy w radzeniu sobie ze zmianami klimatu (zbadane w naszym Przyszłość zmian klimatycznych serii), w jaki sposób produkujemy żywność (zbadane w naszym Przyszłość żywności serii), w jaki sposób wytwarzamy energię elektryczną (zbadane w naszym Przyszłość Energii serii), nawet jak przewozimy ludzi i towary (zbadane w naszym Przyszłość transportu seria). 

    Do czytających to maltuzjanów pamiętajcie: głód nie jest spowodowany zbyt wieloma gębami do wykarmienia, jest on spowodowany tym, że społeczeństwo nie stosuje skutecznie nauki i technologii, aby zwiększyć ilość i obniżyć koszt produkowanej przez nas żywności. Dotyczy to wszystkich innych czynników wpływających na przetrwanie człowieka.

    Zapewniam wszystkich, którzy to czytają, że w ciągu najbliższego półwiecza ludzkość wejdzie w bezprecedensową erę obfitości, w której każdy będzie mógł dzielić wysoki standard życia. 

    Tymczasem, jeśli światowa populacja powinna… kurczyć szybciej niż się spodziewano, znowu ta bogata era ochroni nas przed załamaniem się systemu gospodarczego. Jak zbadano (szczegółowo) w naszym Przyszłość pracy serii, coraz bardziej inteligentne i wydajne komputery i maszyny zautomatyzują większość naszych zadań i zadań. Z czasem doprowadzi to do bezprecedensowego poziomu produktywności, który zaspokoi wszystkie nasze potrzeby materialne, a jednocześnie pozwoli nam prowadzić coraz lepsze życie w czasie wolnym.

     

    W tym momencie powinieneś mieć solidną wiedzę na temat przyszłości populacji ludzkiej, ale aby naprawdę zrozumieć, dokąd zmierzamy, musisz również zrozumieć zarówno przyszłość starości, jak i przyszłość śmierci. Omówimy oba w pozostałych rozdziałach tej serii. Do zobaczenia tam.

    Przyszłość serii populacji ludzkiej

    Jak pokolenie X zmieni świat: Przyszłość populacji ludzkiej P1

    Jak milenialsi zmienią świat: Przyszłość populacji ludzkiej P2

    Jak stulecia zmienią świat: Przyszłość populacji ludzkiej P3

    Przyszłość starości: Przyszłość populacji ludzkiej P5

    Przejście od ekstremalnego przedłużania życia do nieśmiertelności: Przyszłość populacji ludzkiej P6

    Przyszłość śmierci: Przyszłość populacji ludzkiej P7

    Następna zaplanowana aktualizacja tej prognozy

    2021-12-25

    Odniesienia do prognoz

    W tej prognozie odniesiono się do następujących powiązań popularnych i instytucjonalnych:

    Radio Wolna Europa Radio Biblioteka

    W tej prognozie odniesiono się do następujących linków Quantumrun: