Powstanie internetu transportowego: przyszłość transportu P4

KREDYT WZROKU: Quantumrun

Powstanie internetu transportowego: przyszłość transportu P4

    Zgodnie z prawem obowiązkiem każdej korporacji jest zarobienie jak największej ilości pieniędzy dla swoich akcjonariuszy, nawet ze szkodą dla swoich pracowników.

    Właśnie dlatego, chociaż technologia pojazdów autonomicznych może być powoli przyjmowana przez społeczeństwo – ze względu na wysoką cenę początkową i obawy przed nią kulturowe – jeśli chodzi o wielki biznes, ta technologia jest gotowa do eksplozji.

    Chciwość korporacji pobudza rozwój technologii bez kierowcy

    Jak zasugerowano w ostatnia rata z naszej serii Future of Transportation pojazdy wszystkich form wkrótce zobaczą, że ich zapotrzebowanie na kierowców, kapitanów i pilotów odchodzi na dalszy plan. Ale szybkość tego przejścia nie będzie jednakowa na całej planszy. W przypadku większości środków transportu (zwłaszcza statków i samolotów) opinia publiczna będzie nadal domagać się człowieka za kierownicą, nawet jeśli jego obecność stanie się bardziej ozdobna niż to konieczne.

    Ale jeśli chodzi o największe światowe branże, zyski są zdobywane i tracone na marżach. Znalezienie sposobów na obniżenie kosztów w celu zwiększenia zysków lub podcięcia konkurencji jest stałym celem każdej międzynarodowej firmy. A jaki jest jeden z najwyższych kosztów operacyjnych, jakie ponosi każda firma? Praca ludzka.

    Przez ostatnie trzy dekady to dążenie do obniżenia kosztów płac, świadczeń i związków zawodowych doprowadziło do masowego wzrostu liczby zlecanych prac za granicą. Od kraju do kraju szukano i wykorzystywano każdą możliwość znalezienia tańszej siły roboczej. I chociaż ten pęd przyczynił się do wypchnięcia miliarda ludzi na całym świecie z ubóstwa, może również prowadzić do zepchnięcia tego samego miliarda z powrotem do ubóstwa. Powód? Roboty zabierają ludziom pracę — rosnący trend, który obejmuje technologię autonomicznej jazdy.

    W międzyczasie, inne najwyższe koszty operacyjne, którymi zarządzają firmy, to ich logistyka: przenoszenie rzeczy z punktu A do B. Niezależnie od tego, czy jest to rzeźnik wysyłający świeże mięso z farmy, sprzedawca detaliczny wysyłający produkty przez cały kraj do swoich alejek typu big-box, czy zakład produkcji stali import surowców z kopalń na całym świecie do swoich kadzi do wytapiania, duże i małe firmy muszą przewozić towary, aby przetrwać. Dlatego sektor prywatny co roku inwestuje miliardy w prawie każdą innowację, która ma poprawić przepływ towarów, nawet o zaledwie kilka punktów procentowych.

    Biorąc pod uwagę te dwa punkty, nie powinno być trudno zrozumieć, dlaczego wielki biznes ma wielkie plany dotyczące pojazdów autonomicznych (AV): ma potencjał, aby za jednym zamachem obniżyć zarówno koszty pracy, jak i koszty logistyki. Wszystkie inne korzyści są drugorzędne.

    Duże maszyny dostają metamorfozę bez sterowników

    Poza przeciętnym doświadczeniem większości członków społeczeństwa znajduje się rozległa sieć potężnych maszyn, które łączą gospodarki świata i zapewniają, że nasze lokalne supersklepy i supermarkety są stale zaopatrywane w świeże produkty, które możemy kupić. Te silniki światowego handlu mają różne kształty i rozmiary, a pod koniec lat dwudziestych wszystkie zostaną dotknięte rewolucjami, o których do tej pory czytałeś.

    Statki towarowe. Obejmują 90% światowego handlu i są częścią wartego 375 miliardów dolarów przemysłu żeglugowego. Jeśli chodzi o przenoszenie gór towarów między kontynentami, nic nie przebije statków towarowych/kontenerowych. Przy tak dominującej pozycji w ogromnej branży nie powinno dziwić, że firmy (takie jak Rolls-Royce Holdings Plc) badają innowacyjne sposoby obniżania kosztów i przejmowania coraz większego kawałka globalnego tortu transportowego.

    I to ma sens na papierze: załoga przeciętnego statku towarowego kosztuje około 3,300 dolarów dziennie, co stanowi około 44 procent jej kosztów operacyjnych i jest główną przyczyną wypadków morskich. Zastępując tę ​​załogę zautomatyzowanym statkiem dronów, właściciele statków mogliby zobaczyć wiele korzyści. Według wiceprezesa Rolls-Royce’a Oskara Lewandera, korzyści te mogą obejmować:

    • Zastąpienie mostka i pomieszczeń załogi dodatkową, dochodową przestrzenią ładunkową
    • Zmniejszenie masy statku o 5 procent i zużycia paliwa o 15 procent
    • Zmniejszenie składek ubezpieczeniowych ze względu na mniejsze ryzyko ataków piratów (np. statki bezzałogowe nie mają nikogo, kto mógłby przetrzymywać zakładników);
    • Możliwość zdalnego sterowania wieloma statkami towarowymi z centralnego centrum dowodzenia (podobnie jak drony wojskowe)

    Pociągi i samoloty. Omówiliśmy już pociągi i samoloty w sporym stopniu w trzecia część naszej serii Future of Transportation, więc nie będziemy tu spędzać dużo czasu na omawianiu jej. Główne punkty w kontekście tej dyskusji to fakt, że branża żeglugowa będzie nadal intensywnie inwestować w pociągi towarowe i samoloty, zwiększając ich wydajność przy mniejszym zużyciu paliwa, zwiększając liczbę miejsc, do których docierają (zwłaszcza kolej) i zwiększając ich wykorzystanie technologii bez kierowcy (zwłaszcza frachtu lotniczego).

    Wózki towarowe. Na lądzie ciężarówki towarowe są drugim najczęściej używanym środkiem transportu towarów, zaledwie o włos za koleją. Ale ponieważ obsługują więcej przystanków i docierają do większej liczby miejsc docelowych niż kolej, ich wszechstronność jest również tym, co czyni je tak atrakcyjnym środkiem transportu.

    Jednak nawet z ich zasadniczą pozycją w branży żeglugowej, transport towarowy ma pewne poważne problemy. W 2012 r. amerykańscy kierowcy ciężarówek byli zamieszani w ponad 330,000 4,000 wypadków, w których zginęło prawie XNUMX osób, i w dużej mierze ponosili za nie winę. Przy takich statystykach nic dziwnego, że najbardziej widoczna forma żeglugi przeraża kierowców autostrad na całym świecie. Te chorobliwe statystyki skłaniają kierowców do wprowadzenia szeregu nowych, surowych przepisów bezpieczeństwa, w tym przepisów, takich jak przymusowe testy na obecność narkotyków i alkoholu w ramach procesu zatrudniania, ograniczniki prędkości wbudowane w silniki ciężarówek, a nawet elektroniczne monitorowanie czasu jazdy, aby kierowcy nie jechać wózkiem dłużej niż czas określony.

    Chociaż te środki z pewnością sprawią, że nasze autostrady będą bezpieczniejsze, znacznie utrudnią również uzyskanie komercyjnego prawa jazdy. Dodaj przewidywany niedobór kierowców w USA 240,000 2020 kierowców do XNUMX roku według Amerykańskiego Instytutu Badań nad Transportem, do mieszanki i wpadamy w przyszły kryzys zdolności przewozowych. Podobne niedobory siły roboczej spodziewane są również w większości krajów uprzemysłowionych o dużej populacji konsumentów.

    Z powodu tego kryzysu siły roboczej, w połączeniu z prognozowanym wzrostem popytu na transport ładunków, wiele firm jest eksperymentowanie z jazdą bez kierowcy— nawet uzyskanie zezwolenia na testy drogowe w stanach USA, takich jak Nevada. W rzeczywistości, wielki brat ciężarówek, te 400-tonowe giganty Tonka z branży wydobywczej, są już wyposażone w technologię bez kierowcy i już jeżdżą po drogach piasków olejowych północnej Alberty (Kanada) – ku wielkiemu rozczarowaniu z ich 200,000 XNUMX $ rocznie operatorów.

    Rozwój transportu internetowego

    Do czego dokładnie doprowadzi automatyzacja tych odmiennych pojazdów transportowych? Jaka jest gra końcowa dla wszystkich tych wielkich branż? Mówiąc najprościej: Internet transportowy ('chmura transportowa', jeśli chcesz być modnym żargonem).

    Ta koncepcja opiera się na pozbawionym właściciela, świecie transportu na żądanie opisanym w: część pierwsza tej serii, w której jednostki w przyszłości nie będą już musiały posiadać samochodu. Zamiast tego mogą po prostu wynająć samochód bez kierowcy lub taksówkę, aby jeździć nimi na codzienne dojazdy do pracy. Wkrótce z tej samej wygody skorzystają małe i średnie firmy. Złożą zamówienie wysyłkowe online do firmy kurierskiej, zaplanują parkowanie ciężarówki bez kierowcy w miejscu załadunku na kwadrans po trzeciej, napełnią go swoim produktem, a następnie zobaczą, jak ciężarówka jedzie do swojej wcześniej autoryzowanej dostawy przeznaczenie.

    W przypadku większych międzynarodowych organizacji ta sieć dostaw w stylu Ubera będzie obejmować różne kontynenty i różne typy pojazdów — od statków towarowych, przez kolej, przez ciężarówki, aż po magazyny końcowe. Chociaż można powiedzieć, że na pewnym poziomie to już istnieje, integracja technologii bez kierowcy znacząco zmienia równanie światowego systemu logistycznego.

    W świecie pozbawionym kierowców korporacje już nigdy nie będą ograniczane brakiem siły roboczej. Zbudują floty ciężarówek i samolotów, aby sprostać wymaganiom operacyjnym. W świecie bez kierowców firmy mogą oczekiwać krótszych czasów dostaw dzięki ciągłej eksploatacji pojazdów — np. ciężarówki zatrzymujące się tylko po to, by zatankować lub przeładować/rozładować ładunek. W świecie bez kierowców firmy będą cieszyć się lepszym śledzeniem przesyłek i dynamicznymi, dokładnymi prognozami dostaw. A w świecie pozbawionym kierowców śmiertelne i finansowe koszty błędu ludzkiego zostaną zauważalnie zmniejszone, jeśli nie zostaną trwale usunięte.

    Wreszcie, ponieważ ciężarówki transportowe są w dużej mierze własnością korporacji, ich przyjęcie nie zostanie spowolnione przez te same presje, których mogą doświadczać AV zorientowane na konsumentów. Dodatkowe koszty, strach przed użytkowaniem, ograniczona wiedza lub doświadczenie, emocjonalne przywiązanie do tradycyjnych pojazdów — tych czynników po prostu nie podzielą żądne zysku korporacje. Z tego powodu możemy zobaczyć, że ciężarówki bez kierowcy stają się normą na autostradach znacznie wcześniej niż samochody bez kierowcy poruszające się po miejskich ulicach.

    Społeczne koszty świata bez kierowców

    Jeśli doczytałeś tak daleko, to prawdopodobnie zauważyłeś, że w większości uniknęliśmy tematu utraty miejsc pracy z powodu technologii bez kierowcy. Chociaż ta innowacja będzie miała wiele zalet, potencjalny wpływ ekonomiczny milionów kierowców bez pracy może być druzgocący (i potencjalnie niebezpieczny). W ostatniej części naszej serii Future of Transportation przyjrzymy się harmonogramom, korzyściom i wpływom społecznym, jakie te nowe technologie będą miały na naszą wspólną przyszłość.

    Przyszłość serii transportowych

    Dzień z Tobą i Twoim autonomicznym samochodem: Przyszłość transportu P1

    Przyszłość wielkiego biznesu stojąca za samochodami autonomicznymi: Future of Transportation P2

    Psuje transport publiczny, samoloty, pociągi tracą maszynistów: Przyszłość transportu P3

    Jedzenie pracy, pobudzenie gospodarki, społeczny wpływ technologii bez kierowcy: Przyszłość transportu P5

    Powstanie samochodu elektrycznego: BONUS ROZDZIAŁ 

    73 oszałamiające implikacje autonomicznych samochodów i ciężarówek

    Następna zaplanowana aktualizacja tej prognozy

    2023-12-28