Samochód elektryczny na ratunek

Samochód elektryczny na ratunek
KREDYT WZROKU:  

Samochód elektryczny na ratunek

    • Autor Nazwa
      Samanta Loney
    • Autor Twitter Uchwyt
      @Blueloney

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Nie możemy dłużej postrzegać globalnego ocieplenia jako mitu lub jakiejś naciąganej idei. Stało się to faktem naukowym. Sprawcy? ludzie. Dobra, możemy nie być tylko winni. Szaleństwem byłoby myśleć, że cała ludzkość jest odpowiedzialna za zniszczenie świata, chociaż politycznie rzecz biorąc, świat jest w naszych rękach. Wiemy, że nic nie trwa wiecznie i świat w końcu się skończy, ale czy jest coś, co my, ludzie, możemy zrobić, aby spowolnić ten proces? A co z tym samochodem, którym jeździsz? To wydaje się być dobrym miejscem do rozpoczęcia. Na szczęście istnieje tutaj „super” grupa, która Ci pomoże: Sojusz na rzecz pojazdów o zerowej emisji (ZEWA).

    ZEVA to grupa, której celem jest ograniczenie wpływu transportu na klimat poprzez redukcję emisji dwutlenku węgla o miliard ton do 2050 r. Zmniejszy to globalną emisję z pojazdów o 40%. Sojusz obejmuje Niemcy, Holandię i Norwegię reprezentujące Europę. Kalifornia, Connecticut, Maryland, Massachusetts, Nowy Jork, Oregon, Rhode Island i Vermont to przedstawiciele USA. Wraz z Quebec, francusko-kanadyjską prowincją dopełniającą grupę, ich celem jest uczynienie wszystkich samochodów osobowych bezemisyjnymi do roku 2050.

    Kiedy spojrzysz na liczby, może się to wydawać niemożliwe, ale kiedy przyjrzysz się bliżej, większość uczestników sojuszu ma już przewagę. Rząd holenderski miał ok udział w rynku 10% dla swoich pojazdów typu plug-in. W Norwegii 24% ich pojazdów jest już elektrycznych, co plasuje ją na pierwszym miejscu pod względem liczby pojazdów elektrycznych w kraju.

    Niemcy pracują obecnie nad swoim celem zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 80-95% do roku 2050. Z ich obecnej floty 45 milionów pojazdów, 150 000 to hybrydy, a 25 000 to pojazdy elektryczne. Można śmiało powiedzieć, że są na dobrej drodze do celu.

    Piyush Goyal – Minister Stanu ds. Niezależnej Energii, Węgla, Nowej i Odnawialnej Energii oraz Kopalń w Indiach – dostrzegł cel grupy i postanowił potraktować go jako wyzwanie. Mówi: „Indie mogą stać się pierwszym krajem tej wielkości, który będzie w 100% napędzany pojazdami elektrycznymi”. Ich ustalona data spełnienia tego celem jest rok 2030.

    Tagi
    Kategoria
    Pole tematu

    PRZYSZŁY CZAS