Przyszłość ewolucji człowieka

Przyszłość ewolucji człowieka
KREDYT WZROKU:  

Przyszłość ewolucji człowieka

    • Autor Nazwa
      Sarah Laframboise
    • Autor Twitter Uchwyt
      @Slaframboise14

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

     Kiedy myślimy o ewolucji, myślimy o legendarnych naukowcach, takich jak Darwin, Lamarck, Woese i innych. Jesteśmy pięknymi produktami milionów lat selekcji i mutacji, które rozwinęły się w jeden superorganizm, ale czy mamy rację sądząc, że jesteśmy końcem tego wszystkiego? A co jeśli jesteśmy jedynie gatunkiem pośrednim, który za tysiąc lat wyewoluuje i stanie się czymś zupełnie innym, albo też stworzyliśmy środowisko wolne od presji selekcyjnej napędzającej ewolucję?  

     

    Geny i ewolucja  

    Obecnie prowadzi się wiele badań sprawdzających zdolność człowieka do reagowania na nowe warunki. Naukowcy uważają, że te adaptacje można zaobserwować w naszych genach. Śledząc częstość alleli, naukowcy mogą określić presję selekcyjną na geny w populacji ogólnej.  

     

    Każda osoba ma dwie kopie każdego genu, zwane allelami, i mogą się one różnić u poszczególnych osób. Mutacja w jednej z kopii może prowadzić do zwiększenia lub zmniejszenia określonej cechy fizycznej lub cechy, którą koduje gen. Jeśli środowisko, w którym dana osoba żyje (tj. klimat, dostępność żywności i wody) jest bardziej sprzyjające dla jednej z dwóch mutacji, wówczas osoby z tą mutacją przekażą swoje geny. W rezultacie wybrana mutacja stanie się bardziej rozpowszechniona w populacji niż mutacja niekorzystna.  

     

    Stanowi to podstawę danych genomicznych, które pozwalają wykryć zmiany ewolucyjne w populacji. Patrząc na populacje z całego świata, możemy to zobaczyć różnice w gatunku ludzkim obserwując różne cechy fizyczne; należy jednak pamiętać, że istnieje wiele odmian, których możemy nie widzieć na własne oczy. Wszystkie te geny razem opowiadają historię o tym, jak gatunek lub populacja dotarła tam, gdzie jest dzisiaj. W pewnym momencie życia populacji musiała nastąpić selekcja pod kątem cech, które obecnie wykazują. 

     

    Jak dzisiaj wygląda ewolucja? 

    Wystarczy szybkie rozejrzenie się, aby zobaczyć wiele ludzkich cech, które odziedziczyliśmy w drodze ewolucji. W rzeczywistości jest ich wiele geny naukowcy wykazali, że występuje jedynie u ludzi w wieku poniżej 40,000 XNUMX lat. Stanowi to bezpośredni dowód na to, że ludzie nadal dziedziczą nowe mutacje w zależności od środowiska. Na przykład wprowadzenie życia w mieście drastycznie zmieniło presję przekrojową na ludzi i zmieniło selekcję wariantów genów w populacjach.    

     

    Nasz układ odpornościowy również przystosowane do zwalczania infekcji wirusem HIV. Różne kombinacje białek odpornościowych mogą być skuteczniejsze w usuwaniu infekcji niż inne. Ponieważ białka są kodowane w DNA, zmiany w DNA mogą zmieniać kombinacje obecnych białek. Mogą one być następnie dziedziczone przez przyszłe pokolenia, tworząc populację odporną na tę chorobę. Na przykład wirus HIV występuje znacznie rzadziej w Europie Zachodniej niż w Afryce. Przypadkowo wykazano, że u 13% populacji Europy występuje zmiana w genie kodującym koreceptor wirusa HIV; dzięki temu byli całkowicie odporni na tę chorobę.  

     

    Dzięki ewolucji rozwinęliśmy także wiele innych cech, takich jak zdolność picia mleka. Zazwyczaj gen trawiący laktozę w mleku zostaje wyłączony po zakończeniu karmienia piersią przez matkę. Oznacza to, że każda osoba starsza od niemowlęcia powinna utracić możliwość picia mleka, ale najwyraźniej tak nie jest. Po udomowieniu owiec, krów i kóz trawienie laktozy przynosiło korzyści odżywcze, a ci, którzy to robili, byli bardziej skłonni do przekazywania tej cechy swoim dzieciom. Dlatego na obszarach, gdzie mleko ewoluowało, stając się głównym źródłem pożywienia, istniała presja selekcyjna, która dawała przewagę tym, którzy mogli nadal trawić mleko po niemowlęctwie. Dlatego dzisiaj ponad 95% potomków w Europie Północnej jest nosicielami tego genu. 

     

    Mutacje również spowodowały niebieskie oczy i inne cechy które obecnie powoli zanikają, jak na przykład zmniejszona częstość występowania zębów mądrości ze względu na zmniejszony rozmiar szczęki. Cechy takie jak te pozostawiły nam wskazówki dotyczące odkrycia ewolucji we współczesnym kontekście; to z powodu tych ograniczonych cech niektórzy naukowcy uważają również, że ewolucja nie tylko nadal zachodzi, ale faktycznie zachodzi w tempie znacznie szybszym niż to, co zaobserwowano wcześniej.  

     

    Wręcz przeciwnie, profesor Steven Jones, genetyk z University College London, państwa „dobór naturalny, jeśli się nie zatrzymał, to przynajmniej zwolnił”. Dalej argumentuje, że dzięki technologii i wynalazkom byliśmy w stanie zmienić bieg ewolucji, która na nas wpływa. To także przekłada się na wydłużenie życia ludzkiego. 

     

    Wcześniej byliśmy zdani na łaskę naszego składu genetycznego i tego, jak reagowaliśmy na nasze środowisko, ale dziś jesteśmy w stanie przekroczyć te granice dzięki interwencjom medycznym i technologicznym. Prawie każdy dożywa wieku dorosłego, aby przekazać swoje geny, niezależnie od „siły” swoich genów. Co więcej, nie ma korelacji między genetyką a liczbą posiadanych dzieci. Tak naprawdę wiele osób w ogóle decyduje się na nieposiadanie dzieci.   

     

    Stephen Stearns, profesor ekologii i biologii ewolucyjnej na Uniwersytecie Yale, wyjaśnia, że ​​zmiana w sposobie przekazywania genów kolejnym pokoleniom ma związek z naszą zależnością odchodzącą od śmiertelności jako mechanizmu ewolucyjnego. Zaczynamy widzieć większe zróżnicowanie w płodności, powodujące zmiany w ewolucji, a nie śmiertelność. Mechanizmy ewolucji się zmieniają! 

     

    Jak będzie wyglądać ewolucja w przyszłości? 

    Jeśli więc ewolucja nadal zachodzi, jak zmieni świat, który znamy dzisiaj? 

     

    Za każdym razem, gdy występują różnice w sukcesie reprodukcyjnym, mamy do czynienia z ewolucją. Stearns twierdzi, że ewolucji „nie da się zatrzymać” i gdybyśmy wiedzieli, jak to zrobić, bylibyśmy w stanie zatrzymać ewolucję takich czynników, jak oporność na antybiotyki; jednak tego typu mechanizmy nie istnieją.  

     

    Ostatecznie Stearns uważa, że ​​trudno nam „zająć się procesami, które są o wiele większe i bardziej poruszające niż [my]; ewolucja wymaga czasu, a większość z nas nie może wyjść poza siebie i zobaczyć, jak populacja stopniowo się zmienia”. Ewolucja zachodzi każdego dnia w tempie, które trudno nam pojąć i zobaczyć, ale to nie znaczy, że nie jest ona prawdziwa. Stearns twierdzi, że naukowcy przez lata gromadzili dane pokazujące ewolucję zachodzącą na naszych oczach; musimy jedynie zaufać procesowi, który będzie miał miejsce w przyszłości.  

     

    Naukowcy tacy jak Steven Jones i antropolog Ian Tattersall z Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku uważają jednak, że jest odwrotnie. Tattersall stwierdza, że ​​„ponieważ ewoluowaliśmy, naturalne jest wyobrażanie sobie, że nadal będziemy to robić, ale myślę, że to błędne podejście”.  

     

    Założeniem Tattersalla jest to, że mutacje genetyczne są przekazywane z pokolenia na pokolenie, dzieje się tak dlatego, że dziedziczenie mutacji jest dla gatunku korzystne. Jeśli mutacja nie służy żadnemu celowi w populacji, nie będzie przekazywana z większą częstotliwością niż jakakolwiek inna mutacja. Co więcej, Tattersall wyjaśnia, że ​​„innowacje genetyczne prawdopodobnie utrwalą się jedynie w małych, izolowanych populacjach”, takich jak słynne Wyspy Galapagos Darwina. Jones kontynuuje, stwierdzając: „Maszyna Darwina straciła swoją moc… Fakt, że wszyscy pozostają przy życiu, przynajmniej do czasu osiągnięcia dojrzałości płciowej, oznacza, że ​​[przetrwanie najsilniejszych] nie ma z czym pracować”.  

     

    Ewolucja kulturowa a ewolucja biologiczna  

    Stearns uważa, że ​​największe błędne przekonanie na temat dzisiejszej ewolucji wynika z pomieszania ewolucji biologicznej, obejmującej naszą genetykę, z ewolucją kulturową, obejmującą cechy fizyczne i psychiczne, takie jak czytanie i uczenie się. Obydwa zjawiska zachodzą równolegle i dają różne skutki, a przy szybkich zmianach kulturowych trudno jest przewidzieć skutki ewolucyjne.  

     

    Oprócz tej ekspansji ewolucji kulturowej widzimy również dobór płciowy poprzez wybór partnerów. Zdaniem Geoffreya Millera, psychologa ewolucyjnego z Uniwersytetu w Nowym Meksyku, jest to konieczne, aby odnieść sukces ekonomiczny i wychować dzieci. Wyjaśnia również, że „im bardziej zaawansowana staje się technologia, tym większy wpływ będzie miała ogólna inteligencja na sukces gospodarczy i społeczny każdej jednostki, ponieważ technologia staje się bardziej złożona, potrzeba więcej inteligencji, aby ją opanować”.   

     

    Ta presja doboru płciowego prawdopodobnie spowoduje wzrost powiązanych cech wpływających na atrakcyjność fizyczną, takich jak wzrost, muskularność i poziom energii, a także zdrowie. Miller zauważa, że ​​może to spowodować podział populacji na klasę wyższą i niższą, ze względu na to, że „bogaci i potężni” zatrzymują sztuczną selekcję dla siebie. Sztuczna selekcja umożliwiłaby rodzicom wybór wkładu genetycznego w ich dziecko. Większość z nich wybierałaby cechy fizyczne i psychiczne. Miller uważa jednak, że ze względu na opłacalność tego typu technologii genetycznych jest całkiem prawdopodobne, że technologie te będą niedrogie i dostępne zarówno dla bogatych, jak i biednych. 

    Tagi
    Kategoria
    Tagi
    Pole tematu

    PRZYSZŁY CZAS