Potencjalna szczepionka prowadzi do lepszej przyszłości choroby Alzheimera

Potencjalna szczepionka prowadzi do lepszej przyszłości choroby Alzheimera
KREDYT WZROKU:  

Potencjalna szczepionka prowadzi do lepszej przyszłości choroby Alzheimera

    • Autor Nazwa
      Sarah Laframboise
    • Autor Twitter Uchwyt
      @Slaframboise14

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Choroba Alzheimera i choroby związane z demencją należą do najbardziej wyniszczających w naszym systemie opieki zdrowotnej, a ich globalny koszt wynosi ponad 600 miliardów dolarów rocznie. Wraz ze wzrostem liczby przypadków choroby Alzheimera o 7.5 miliona rocznie, koszt ten będzie tylko rósł. Obecnie 48 milionów zdiagnozowanych osób jest ofiarami najbardziej kosztownych chorób na świecie, powodujących ogromne obciążenie dla globalnego systemu opieki zdrowotnej i drenujących nasze globalne gospodarki.

    Nie tylko wpływa to na nas ekonomicznie, ale drastycznie zmienia życie osób, u których zdiagnozowano chorobę i ich bliskich. Choroba Alzheimera zwykle pojawia się u pacjentów w wieku 65 lat lub starszych (chociaż choroba Alzheimera o wczesnym początku może pojawić się u osób w wieku 40 lub 50 lat). W tej chwili większość przechodzi na emeryturę i doświadcza pojawienia się nowego pokolenia wnuków; ale wielu pacjentów z chorobą Alzheimera nawet nie pamięta, że ​​mają wnuki. Niestety, tej utracie pamięci zwykle towarzyszy dezorientacja, złość, niebezpieczne zachowania i zmiany nastroju oraz dezorientacja. Ten ciężar jest bolesny dla rodzin, ponieważ zasadniczo tracą ludzi, których kochają najbardziej. 

    Czym dokładnie jest choroba Alzheimera?

    Według Stowarzyszenia Alzheimera, choroba Alzheimera to „ogólne określenie utraty pamięci i innych zdolności intelektualnych na tyle poważnych, że zakłócają codzienne życie”. Jest to najczęstsza postać demencji, stanowiąca 60-80 procent wszystkich przypadków. Ogólnie rzecz biorąc, ludzie żyją średnio osiem lat po zdiagnozowaniu choroby Alzheimera, chociaż niektórzy żyli nawet 20 lat. To, co zaczyna się od łagodnych zmian nastroju i utraty pamięci, postępuje do całkowitego pogorszenia funkcjonowania mózgu, któremu towarzyszy utrata zdolności komunikowania się, rozpoznawania opiekunów i członków rodziny oraz umiejętności dbania o siebie. Choroba i wszystko, co się z nią wiąże, jest naprawdę wyniszczające.

    Na poziomie molekularnym neurony wydają się być głównym rodzajem komórek zniszczonych przez chorobę Alzheimera. Dzieje się tak poprzez ingerencję w dostarczanie impulsów elektrycznych między neuronami, a także uwalnianie neuroprzekaźników. Powoduje to zakłócenie normalnych połączeń nerwowych w mózgu, zmieniając sposób, w jaki dana osoba interpretuje codzienne sytuacje. W końcu postępująca choroba Alzheimera doprowadzi do śmierci nerwów, a tym samym do całkowitej utraty tkanki i późniejszego skurczu mózgu – z których największe pojawia się w korze mózgowej, największej części mózgu. W szczególności hipokamp, ​​odpowiedzialny za powstawanie nowych wspomnień, wykazuje największe kurczenie się. Jest to zatem przyczyną utraty pamięci i niemożności przypomnienia sobie bieżących i przeszłych wydarzeń z życia pacjenta.  

    Jeśli chodzi o dokładną przyczynę choroby Alzheimera, naukowcy od lat spierają się o odpowiedź. Jednak ostatnio większość naukowców jest zgodna co do tego, że główną patogenezą choroby jest połączenie β-amyloidu i białka tau. W początkowych stadiach choroby dochodzi do nagromadzenia płytek β-amyloidowych, które przerywają sygnalizację mózgową i wyzwalają odpowiedzi immunologiczne, które powodują dalszy stan zapalny i śmierć komórek. 

    W miarę postępu choroby następuje późniejszy wzrost drugiego białka, znanego jako tau. Białko tau zapada się w skręcone włókna, które gromadzą się w komórkach, tworząc sploty. Sploty te bezpośrednio zakłócają system transportu w białkach, zakłócając w ten sposób przenoszenie cząsteczek żywności i innych części komórki, które są niezbędne do funkcjonowania komórki. Odkrycie tych białek było rewolucyjne w badaniach nad chorobą Alzheimera, ponieważ dało naukowcom potencjalny cel do działania w zapobieganiu i leczeniu choroby Alzheimera.

    Przeszłość 

    Studium w Alzheimer's Research and Therapy doszli do wniosku, że w latach 2002-2012 przeprowadzono 413 badań nad chorobą Alzheimera. Z tych prób tylko jeden lek został zatwierdzony do stosowania u ludzi, ale jego wskaźnik niepowodzeń był szokująco wysoki i wynosił 99.6%. Nawet strona internetowa leku, znana jako NAMZARIC, zawiera uderzające zastrzeżenie, stwierdzające, że „nie ma dowodów na to, że NAMZARIC zapobiega lub spowalnia podstawowy proces chorobowy u pacjentów z chorobą Alzheimera”.

    Według badania Consumer Report z 2012 r. „dostępne badania wskazują, że większość ludzi nie odniesie żadnych korzyści z przyjmowania leków [na chorobę Alzheimera]”. W badaniu nadal stwierdza się, że ze względu na „stosunkowo wysoką cenę i ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, w tym rzadkich, ale poważnych obaw dotyczących bezpieczeństwa, nie możemy poprzeć żadnego z leków”. Oznacza to, że obecnie nie ma ani jednego leku, który mógłby leczyć, zapobiegać lub nawet radzić sobie z objawami choroby Alzheimera. Zdiagnozowani nie mają innego wyjścia, jak tylko poddać się chorobie.   

    Pomimo tych faktów większość ludzi nie wie, że choroba Alzheimera jest nieuleczalna. Jest to najprawdopodobniej spowodowane fałszywym przedstawieniem ustaleń opinii publicznej. W przeszłości wiele badań wyżej wymienionych leków wykazało mierzalne zmiany w mózgu, ale nie odzwierciedlają one dokładnie żadnych zmian w życiu pacjenta. Dostarcza to opinii publicznej zwodniczych informacji, ponieważ uważamy, że te ustalenia są cenne. Leki nie tylko dają niewielkie rezultaty, ale zwiększają ryzyko poważnych skutków ubocznych, takich jak skrajne uszkodzenie wątroby, drastyczna utrata wagi, chroniczne zawroty głowy, brak apetytu, ból brzucha i wiele innych drobnych skutków ubocznych, a ryzyko przewyższa wagę ograniczone korzyści. Z tego powodu 20-25% pacjentów w końcu przestaje przyjmować leki. Nie wspominając już o tym, że leki te mogą kosztować pacjentów nawet do 400 USD miesięcznie.

    Szczepionka 

    Nie jest tajemnicą, że coś musi się zmienić. Tylko Stany Zjednoczone przeznaczyły w tym roku 1.3 miliarda dolarów na badania nad chorobą Alzheimera, nie wykazując niczego poza kolejnymi niepowodzeniami i ograniczonymi wynikami w leczeniu farmakologicznym. To pozostawiło rozpaczliwą prośbę o coś drastycznego i innego. Wygląda na to, że australijscy naukowcy z Flinders University wraz z amerykańskimi naukowcami z Instytutu Medycyny Molekularnej (IMM) i Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine (UCI) odpowiedzieli na tę prośbę o pomoc. Zespół jest na najlepszej drodze do opracowania szczepionki, która będzie leczyć chorobę Alzheimera.

    Jak już wspomniano, ostatnio jako przyczynę choroby Alzheimera uznano gromadzenie się blaszek β-amyloidowych i splątanie białek tau. Nikolai Petrovsky, profesor medycyny na Uniwersytecie Flindersa w Adelajdzie w Australii Południowej i członek zespołu opracowującego szczepionkę, wyjaśnia ponadto, że funkcję białek w wywoływaniu choroby Alzheimera wykazano u myszy transgenicznych. 

    „Te transgeniczne myszy zapadają na przyspieszoną formę demencji, naśladując ludzką chorobę Alzheimera” – powiedział Petrovsky. „Terapie obejmujące szczepionki i przeciwciała monoklonalne, które blokują gromadzenie się β-amyloidu lub białek tau u tych myszy powstrzymują rozwój demencji, co potwierdza przyczynową rolę gromadzenia się tych nieprawidłowych białek”.

    Dlatego, aby skutecznie zapobiegać chorobie lub leczyć ją we wczesnych stadiach, potencjalna szczepionka musiałaby początkowo oddziaływać na β-amyloid poprzez bezpośrednie ukierunkowanie na płytkę nazębną. Aby leczyć w późniejszych stadiach choroby, szczepionka musiałaby ingerować w funkcjonowanie białek tau. Aby rozwiązać ten problem, naukowcy musieli odkryć szczepionkę, która kolidowałaby z obydwoma czynnikami jednocześnie lub sekwencyjnie.

    W związku z tym zespół postanowił odkryć szczepionkę, która z powodzeniem wchodziłaby w interakcję z białkami w czasie niezbędnym do jej skuteczności, wykorzystując mózgi pacjentów z chorobą Alzheimera pobranych pośmiertnie. Wyniki ich badań, opublikowane w Doniesienia naukowe w lipcu 2016 r. potwierdził, że taka szczepionka jest możliwa przy użyciu dwóch składników, które okazały się kluczowe dla jej opracowania. Pierwszym był adiuwant na bazie cukru o nazwie AdvaxCpG. Według Petrovsky'ego zastosowanie tego adiuwanta „pomaga zapewnić komórkom B maksymalną stymulację do produkcji specyficznych przeciwciał”. Zostało to połączone z drugą platformą szczepionek, znaną jako technologia MultiTEP. Zostało to „zaprojektowane w celu zapewnienia maksymalnej pomocy komórek T komórkom B wytwarzającym przeciwciała, pomagając w ten sposób zapewnić, że szczepionka zapewnia wystarczająco wysoki poziom przeciwciał, aby była skuteczna”.

    Jaśniejsza przyszłość

    Dzięki zespołowi z Uniwersytetu Flindersa i Instytutu Medycyny Molekularnej przyszłość badań nad chorobą Alzheimera jest obiecująca. Ich ostatnie wyniki utorują drogę dla przyszłości badań nad chorobą Alzheimera, która wcześniej była znana jako „cmentarzysko kosztownych testów na leki”.

    Szczepionka opracowana przez Petrovsky'ego i zespół wykazała, że ​​indukuje ponad 100 razy więcej przeciwciał niż leki, które zawiodły w przeszłości. Zespół osiągnął to, tworząc szczepionkę o idealnym trójwymiarowym kształcie, która indukuje przeciwciała potrzebne do odpowiedniego wiązania się z białkami β-amyloidowymi i tau. Petrovsky stwierdza: „Nie zrobiono tego w przypadku wielu nieudanych kandydatów, którzy najprawdopodobniej nie wytworzyli ani wystarczającej ilości przeciwciał, ani odpowiedniego typu przeciwciał”.

    Petrovsky przewiduje, że „szczepionka rozpocznie badania kliniczne na ludziach za około dwa lata. Jeśli w takich próbach okaże się skuteczny, spodziewalibyśmy się, że pojawi się na rynku za około siedem lat”.

    PRZYSZŁY CZAS