Trzecia rewolucja przemysłowa, która wywoła wybuch deflacji: Przyszłość gospodarki P2

KREDYT WZROKU: Quantumrun

Trzecia rewolucja przemysłowa, która wywoła wybuch deflacji: Przyszłość gospodarki P2

    W przeciwieństwie do tego, w co chcieliby, abyśmy wierzyli, nasze 24-godzinne kanały informacyjne, żyjemy w najbezpieczniejszym, najbogatszym i najspokojniejszym czasie w historii ludzkości. Nasza zbiorowa pomysłowość umożliwiła ludzkości zakończenie powszechnego głodu, chorób i ubóstwa. Co więcej, dzięki szerokiej gamie innowacji, które są obecnie w przygotowaniu, nasz standard życia stanie się jeszcze tańszy i znacznie bogatszy.

    A jednak, dlaczego pomimo całego tego postępu nasza gospodarka wydaje się bardziej krucha niż kiedykolwiek? Dlaczego realne dochody maleją z każdą mijającą dekadą? I dlaczego pokolenia milenialsów i stuleci są tak niespokojne o swoje perspektywy, gdy wkraczają w dorosłość? I jak nakreślono w poprzednim rozdziale, dlaczego globalny podział bogactwa tak bardzo wymyka się spod kontroli?

    Nie ma jednej odpowiedzi na te pytania. Zamiast tego istnieje zbiór nakładających się na siebie trendów, z których głównym jest to, że ludzkość zmaga się z rosnącymi trudami dostosowania się do trzeciej rewolucji przemysłowej.

    Zrozumieć trzecią rewolucję przemysłową

    Trzecia rewolucja przemysłowa to nowy trend spopularyzowany niedawno przez amerykańskiego teoretyka ekonomii i społeczeństwa Jeremy'ego Rifkina. Jak wyjaśnia, każda rewolucja przemysłowa miała miejsce, gdy pojawiły się trzy konkretne innowacje, które razem stworzyły na nowo ekonomię dnia. Te trzy innowacje zawsze obejmują przełomowe przełomy w komunikacji (w celu koordynowania działalności gospodarczej), transporcie (w celu wydajniejszego przemieszczania towarów gospodarczych) i energii (w celu zasilenia działalności gospodarczej). Na przykład:

    • Pierwsza rewolucja przemysłowa w XIX wieku została zdefiniowana przez wynalezienie telegrafu, lokomotyw (pociągów) i węgla;

    • Druga rewolucja przemysłowa na początku XX wieku została zdefiniowana przez wynalezienie telefonu, pojazdów spalinowych i taniej ropy;

    • Wreszcie trzecia rewolucja przemysłowa, która rozpoczęła się około lat 90., ale naprawdę zaczęła przyspieszać po 2010 r., obejmuje wynalezienie Internetu, zautomatyzowany transport i logistykę oraz energię odnawialną.

    Przyjrzyjmy się pokrótce każdemu z tych elementów i ich indywidualnemu wpływowi na szerzej pojmowaną gospodarkę, zanim odkryjemy efekt przesunięcia gospodarki, który wspólnie stworzą.

    Komputery i Internet zwiastują widmo deflacji

    Elektronika. Oprogramowanie. Tworzenie stron internetowych. Dogłębnie omawiamy te tematy w naszym przyszłość komputerów i przyszłość internetu serii, ale dla potrzeb naszej dyskusji, oto kilka notatek do ściągania:  

    (1) Stałe postępy oparte na prawie Moore'a pozwalają, by liczba tranzystorów na cal kwadratowy w układach scalonych podwajała się mniej więcej co roku. Pozwala to na miniaturyzację wszystkich form elektronicznych i zwiększanie ich mocy z każdym mijającym rokiem.

    (2) Ta miniaturyzacja wkrótce doprowadzi do gwałtownego wzrostu Internet przedmiotów (IoT) do połowy lat 2020., kiedy niemal mikroskopijne komputery lub czujniki będą wbudowane w każdy kupowany przez nas produkt. Dzięki temu powstaną „inteligentne” produkty, które będą stale połączone z siecią, umożliwiając ludziom, miastom i rządom bardziej efektywne monitorowanie, kontrolowanie i ulepszanie sposobu, w jaki używamy i wchodzimy w interakcję z otaczającymi nas rzeczami fizycznymi.

    (3) Wszystkie te czujniki wbudowane we wszystkie te inteligentne produkty stworzą codzienną górę dużych zbiorów danych, której zarządzanie byłoby prawie niemożliwe, gdyby nie wzrost liczby komputery kwantowe. Na szczęście od połowy do końca lat dwudziestych funkcjonalne komputery kwantowe sprawią, że przetwarzanie nieprzyzwoitych ilości danych będzie dziecinnie proste.

    (4) Ale przetwarzanie kwantowe dużych zbiorów danych jest przydatne tylko wtedy, gdy możemy również zrozumieć te dane, w tym przypadku wkracza sztuczna inteligencja (AI lub to, co niektórzy wolą nazywać zaawansowanymi algorytmami uczenia maszynowego). Te systemy AI będą współpracować z ludźmi aby zrozumieć wszystkie nowe dane generowane przez IoT i umożliwić decydentom we wszystkich branżach i na wszystkich szczeblach rządowych podejmowanie bardziej świadomych decyzji.

    (5) Wreszcie, wszystkie powyższe punkty zostaną powiększone tylko przez rozwój Internetu samo. Obecnie mniej niż połowa świata ma dostęp do Internetu. Do połowy lat dwudziestych znacznie ponad 2020 procent świata uzyska dostęp do sieci. Oznacza to, że rewolucja internetowa, którą rozwinięty świat cieszył się przez ostatnie dwie dekady, rozszerzy się na całą ludzkość.

    Dobra, teraz, kiedy już nas złapaliśmy, możesz pomyśleć, że wszystkie te zmiany brzmią jak dobre rzeczy. I ogólnie rzecz biorąc, miałbyś rację. Rozwój komputerów i Internetu poprawił indywidualną jakość życia każdej osoby, z którą się stykały. Ale spójrzmy szerzej.

    Dzisiejsi kupujący są dzięki Internetowi lepiej poinformowani niż kiedykolwiek wcześniej. Możliwość czytania recenzji i porównywania cen w Internecie spowodowała nieustanną presję na obniżanie cen wszystkich transakcji B2B i B2C. Co więcej, dzisiejsi kupujący nie muszą kupować lokalnie; mogą pozyskiwać najlepsze oferty od dowolnego dostawcy podłączonego do sieci, czy to w USA, UE, Chinach, gdziekolwiek.

    Ogólnie rzecz biorąc, Internet działał jako łagodna siła deflacyjna, która zniwelowała gwałtowne wahania między inflacją a deflacją, które były powszechne przez większość XX wieku. Innymi słowy, wojny cenowe związane z Internetem i zwiększona konkurencja to główne czynniki, które utrzymywały inflację na stabilnym i niskim poziomie przez prawie dwie dekady.

    Ponownie, niska inflacja niekoniecznie jest złą rzeczą w najbliższym czasie, ponieważ pozwala przeciętnemu człowiekowi na dalsze pokrywanie potrzeb życiowych. Problem polega na tym, że wraz z rozwojem i rozwojem tych technologii, będą również rozwijały się ich efekty deflacyjne (o czym zajmiemy się później).

    Solar osiąga punkt krytyczny

    Wzrost energia słoneczna to tsunami, które ogarnie świat do 2022 roku. Jak opisano w naszym przyszłość energii do 2022 roku energia słoneczna ma stać się tańsza niż węgiel (bez dotacji) na całym świecie.

    Jest to historyczny punkt zwrotny, ponieważ w chwili, gdy to się stanie, dalsze inwestowanie w oparte na węglu źródła energii, takie jak węgiel, ropa naftowa czy gaz ziemny do produkcji energii elektrycznej, nie będzie już miało sensu z ekonomicznego punktu widzenia. Energia słoneczna zdominuje wówczas wszystkie nowe inwestycje w infrastrukturę energetyczną na całym świecie, oprócz inne formy OZE które dokonują podobnie znacznej redukcji kosztów.

    (Aby uniknąć gniewnych komentarzy, tak, bezpieczna energia jądrowa, synteza jądrowa i tor to dzikie źródła energii, które mogą również mieć znaczący wpływ na nasze rynki energii. Ale jeśli te źródła energii zostaną opracowane, najwcześniej pojawią się na scenie późnych lat dwudziestych, cedując główną przewagę na energię słoneczną.)  

    Teraz przychodzi wpływ ekonomiczny. Podobnie jak w przypadku elektroniki i Internetu z efektem deflacji, rozwój odnawialnych źródeł energii będzie miał długoterminowy wpływ deflacyjny na ceny energii elektrycznej na całym świecie po 2025 roku.

    Zastanów się: w 1977 r koszt jednego wata energii słonecznej było 76 dolarów. Do 2016 r. ten koszt skurczył się do 0.45 USD. I w przeciwieństwie do elektrowni węglowych, które wymagają kosztownych nakładów (węgiel, gaz, ropa), instalacje słoneczne pobierają energię ze słońca za darmo, dzięki czemu dodatkowe koszty krańcowe energii słonecznej są prawie zerowe po uwzględnieniu kosztów instalacji. Ponieważ z roku na rok instalacje słoneczne stają się tańsze, a wydajność paneli słonecznych poprawia się, w końcu wkroczymy w świat obfitujący w energię, w którym elektryczność staje się tania jak barszcz.

    Dla przeciętnego człowieka to świetna wiadomość. Znacznie niższe rachunki za media i (zwłaszcza jeśli mieszkasz w chińskim mieście) czystsze, bardziej oddychające powietrze. Ale dla inwestorów na rynkach energetycznych to chyba nie jest najlepsza wiadomość. A dla tych krajów, których przychody zależą od eksportu surowców naturalnych, takich jak węgiel i ropa, przejście na energię słoneczną może oznaczać katastrofę dla ich gospodarek narodowych i stabilności społecznej.

    Elektryczne, samojezdne samochody, które zrewolucjonizują transport i zabiją rynki ropy

    Prawdopodobnie przeczytałeś o nich wszystko w mediach w ciągu ostatnich kilku lat i miejmy nadzieję, w naszych przyszłość transportu serie również: pojazdy elektryczne (EV) i pojazdy autonomiczne (AV). Porozmawiamy o nich razem, ponieważ na szczęście obie innowacje trafią w punkt krytyczny mniej więcej w tym samym czasie.

    Większość producentów samochodów przewiduje, że do 2020-22 roku ich pojazdy AV staną się wystarczająco zaawansowane, aby jeździć autonomicznie, bez konieczności posiadania za kierownicą licencjonowanego kierowcy. Oczywiście publiczna akceptacja AV, a także ustawodawstwo zezwalające na ich swobodne panowanie na naszych drogach, prawdopodobnie opóźni powszechne stosowanie AV do 2027-2030 w większości krajów. Niezależnie od tego, jak długo to potrwa, ewentualne pojawienie się AV na naszych drogach jest nieuniknione.

    Podobnie, do 2022 r. producenci samochodów (np. Tesla) przewidują, że pojazdy elektryczne w końcu osiągną poziom cenowy z tradycyjnymi pojazdami z silnikiem spalinowym, bez dopłat. Podobnie jak w przypadku energii słonecznej, technologia stojąca za pojazdami elektrycznymi będzie się tylko poprawiać, co oznacza, że ​​pojazdy elektryczne będą stopniowo stawać się tańsze niż pojazdy spalinowe każdego roku po wyrównaniu cen. W miarę postępu tego trendu klienci, którzy zwracają uwagę na cenę, zdecydują się kupować masowo pojazdy elektryczne, co doprowadzi do ostatecznego spadku liczby pojazdów spalinowych na rynku w ciągu dwóch dekad lub krócej.

    Znowu dla przeciętnego konsumenta to świetna wiadomość. Mogą kupować coraz tańsze pojazdy, które są również przyjazne dla środowiska, mają znacznie niższe koszty utrzymania i są zasilane energią elektryczną, która (jak dowiedzieliśmy się powyżej) stopniowo stanie się tania jak barszcz. A do 2030 r. większość konsumentów całkowicie zrezygnuje z kupowania drogich pojazdów i zamiast tego wskoczy do usługi taksówkowej podobnej do Ubera, której pojazdy elektryczne bez kierowcy będą jeździć nimi za grosze za kilometr.

    Minusem jest jednak utrata setek milionów miejsc pracy związanych z branżą motoryzacyjną (wyjaśniona szczegółowo w naszej przyszłości o transporcie), lekkie kurczenie się rynków kredytowych, gdyż mniej osób zaciągnie kredyty na zakup samochodów i jeszcze jeden siła deflacyjna na szerszych rynkach, ponieważ autonomiczne ciężarówki EV radykalnie obniżają koszty wysyłki, tym samym jeszcze bardziej obniżając koszt wszystkiego, co kupujemy.

    Automatyzacja to nowy outsourcing

    Roboty i sztuczna inteligencja stały się boogeymanem pokolenia milenialsów, grożąc, że do 2040 r. około połowa dzisiejszych miejsc pracy stanie się przestarzała. przyszłość pracy serii, a dla tej serii poświęcamy temu tematowi cały następny rozdział.

    Ale na razie głównym punktem, o którym należy pamiętać, jest to, że tak jak pliki MP3 i Napster sparaliżowały przemysł muzyczny, obniżając do zera koszty kopiowania i dystrybucji muzyki, automatyzacja stopniowo zrobi to samo z większością dóbr fizycznych i usług cyfrowych. Automatyzując coraz większe części hali produkcyjnej, producenci będą stopniowo zmniejszać koszt krańcowy każdego wytwarzanego produktu.

    (Uwaga: koszt krańcowy odnosi się do kosztu wytworzenia dodatkowego towaru lub usługi po wchłonięciu przez producenta lub usługodawcę wszystkich kosztów stałych).

    Z tego powodu ponownie podkreślimy, że automatyzacja będzie korzyścią netto dla konsumentów, biorąc pod uwagę, że roboty wytwarzające wszystkie nasze towary i uprawiające całą naszą żywność mogą tylko jeszcze bardziej obniżyć koszty wszystkiego. Ale jak można się było domyślić, to nie wszystkie róże.

    Jak obfitość może prowadzić do depresji ekonomicznej

    Internet prowadzi do szaleńczej konkurencji i brutalnych wojen na obniżanie cen. Energia słoneczna zabija nasze rachunki za media. Pojazdy EV i AV obniżają koszty transportu. Automatyzacja, dzięki której wszystkie nasze produkty są gotowe do użycia w sklepie Dollar Store. To tylko kilka z postępów technologicznych, które nie tylko stają się rzeczywistością, ale także przyczyniają się do znacznego obniżenia kosztów życia każdego mężczyzny, kobiety i dziecka na świecie. Dla naszego gatunku będzie to oznaczać stopniowe przejście w erę obfitości, bardziej sprawiedliwą erę, w której wszystkie narody świata będą mogły wreszcie cieszyć się podobnie dostatnim stylem życia.

    Problem polega na tym, że prawidłowe funkcjonowanie naszej nowoczesnej gospodarki zależy od pewnego poziomu inflacji. Tymczasem, jak wspomniano wcześniej, te innowacje, które obniżają koszt krańcowy naszego codziennego życia do zera, są z definicji siłami deflacyjnymi. Razem te innowacje będą stopniowo wprowadzać nasze gospodarki w stan stagnacji, a następnie deflacji. A jeśli nic nie zostanie zrobione drastycznie, nie zainterweniujemy, możemy skończyć w przedłużającej się recesji lub depresji.

    (Dla tych nieekonomicznych frajerów deflacja jest zła, ponieważ obniża koszty, ale jednocześnie wysusza popyt na konsumpcję i inwestycje. Po co kupować ten samochód teraz, jeśli wiesz, że będzie taniej w przyszłym miesiącu lub w przyszłym roku? Po co inwestować na akcjach dzisiaj, jeśli wiesz, że jutro znowu spadnie. Im dłużej ludzie spodziewają się, że deflacja się utrzyma, tym więcej gromadzą swoje pieniądze, tym mniej kupują, tym więcej firm będzie musiało zlikwidować towary i zwolnić ludzi, i tak dalej dziura recesji.)

    Rządy będą oczywiście próbowały użyć swoich standardowych narzędzi ekonomicznych, aby przeciwdziałać tej deflacji – w szczególności używać ultraniskich stóp procentowych, a nawet ujemnych stóp procentowych. Problem polega na tym, że chociaż te polityki mają pozytywny krótkoterminowy wpływ na wydatki, stosowanie niskich stóp procentowych przez dłuższy czas może ostatecznie wywołać toksyczne skutki, paradoksalnie prowadząc gospodarkę z powrotem do cyklu recesji. Czemu?

    Bo na przykład niskie stopy procentowe zagrażają istnieniu banków. Niskie stopy procentowe utrudniają bankom generowanie zysków z oferowanych przez nie usług kredytowych. Niższe zyski oznaczają, że niektóre banki staną się bardziej niechętne ryzyku i ograniczą kwotę udzielanego kredytu, co z kolei ogólnie ogranicza wydatki konsumentów i inwestycje biznesowe. Z drugiej strony, niskie stopy procentowe mogą również zachęcać wybrane banki do angażowania się w ryzykowne lub nielegalne transakcje biznesowe, aby zrekompensować utracone zyski z normalnej działalności kredytowej banków konsumenckich.

    Podobnie długotrwałe niskie stopy procentowe prowadzą do czego Panos Mourdoukoutas z magazynu Forbes nazywa popyt „uśpiony”. Aby zrozumieć, co oznacza ten termin, musimy przypomnieć, że celem niskich stóp procentowych jest zachęcenie ludzi do zakupu dużych biletów już dziś, zamiast pozostawiania wspomnianych zakupów na jutro, gdy spodziewają się, że stopy procentowe wzrosną. Jednakże, gdy niskie stopy procentowe są stosowane przez zbyt długi czas, mogą prowadzić do ogólnej złej kondycji gospodarczej – „stłumionego” popytu – w którym wszyscy już zaciągnęli dług, aby kupić drogie rzeczy, które planowali kupić, pozostawiając detalistom zastanawianie się, komu będą sprzedawać w przyszłości. Innymi słowy, przedłużone stopy procentowe w końcu kradną sprzedaż z przyszłości, potencjalnie prowadząc gospodarkę z powrotem na terytorium recesji.  

    Ironia tej trzeciej rewolucji przemysłowej powinna cię teraz uderzyć. W procesie zwiększania bogactwa wszystkiego, zwiększania przystępności kosztów życia dla mas, ta obietnica technologii, wszystko to może również doprowadzić nas do naszej ekonomicznej ruiny.

    Oczywiście przesadzam. Istnieje znacznie więcej czynników, które będą miały pozytywny i negatywny wpływ na naszą przyszłą gospodarkę. W następnych kilku rozdziałach tej serii wyjaśnimy to.

     

    (Dla niektórych czytelników może być pewne zamieszanie co do tego, czy wkraczamy w trzecią, czy w czwartą rewolucję przemysłową. Zamieszanie powstało z powodu niedawnej popularyzacji terminu „czwarta rewolucja przemysłowa” podczas konferencji Światowego Forum Ekonomicznego w 2016 roku. jest wielu krytyków, którzy aktywnie sprzeciwiają się rozumowaniu WEF stojącemu za stworzeniem tego terminu, a Quantumrun jest wśród nich. Niemniej jednak w linkach źródłowych poniżej połączyliśmy się ze stanowiskiem WEF dotyczącym czwartej rewolucji przemysłowej.)

    Przyszłość serii ekonomicznej

    Skrajne nierówności majątkowe sygnalizują globalną destabilizację gospodarczą: Przyszłość gospodarki P1

    Automatyzacja to nowy outsourcing: Przyszłość gospodarki P3

    Przyszły system gospodarczy do upadku krajów rozwijających się: Przyszłość gospodarki P4

    Uniwersalny dochód podstawowy leczy masowe bezrobocie: Przyszłość gospodarki P5

    Terapie przedłużające życie w celu stabilizacji gospodarek światowych: Przyszłość gospodarki P6

    Przyszłość podatków: Przyszłość gospodarki P7

    Co zastąpi tradycyjny kapitalizm: Przyszłość gospodarki P8

    Następna zaplanowana aktualizacja tej prognozy

    2022-02-18

    Odniesienia do prognoz

    W tej prognozie odniesiono się do następujących powiązań popularnych i instytucjonalnych:

    YouTube – handel i inwestycje w Niemczech (GTAI)
    YouTube – Festiwal Mediów
    Wikipedia
    YouTube – Światowe Forum Ekonomiczne
    YouTube – Światowe Forum Ekonomiczne

    W tej prognozie odniesiono się do następujących linków Quantumrun: