Smartfony zrewolucjonizują afrykański rynek

Smartfony zrewolucjonizują afrykański rynek
ŹRÓDŁO ZDJĘCIA: Technologia zdrowia oka

Smartfony zrewolucjonizują afrykański rynek

    • Autor Nazwa
      Antoni Salvalaggio
    • Autor Twitter Uchwyt
      @AJSalvalaggio

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Nieoczekiwany kontynent, który może być kolejną wielką gospodarką

    Smartfon to luksus. Chociaż fajnie jest go mieć, nie jest to coś, czego potrzebujesz, aby przeżyć — jeśli żyjesz w roku 2005. Ale dzisiaj smartfon nie jest większym luksusem niż podstawowy dostęp do Internetu.

    Smartfon ma wiele zastosowań: poczta e-mail, SMS-y, muzyka, bankowość internetowa, bezpieczeństwo w domu, sieci społecznościowe, kanały informacyjne i filmy o kotach. Wszystko to masz w kieszeni, w dłoniach, na czubkach palców. I chociaż możemy patrzeć na naszą oczywistą zależność od smartfonów z zażenowaniem i zaprzeczaniem, ta przenośna technologia z pewnością otworzyła wiele drzwi. Smartfon zaprasza na nowe i innowacyjne sposoby wykonywania codziennych zadań. To narzędzie, które zachęca do odkrywania. Jest to szczególnie prawdziwe w Afryce. Wraz z rozwijającym się rynkiem i rosnącą klasą średnią Afryka jest gotowa na mobilną rewolucję.

    Rozwoju i Technologii w Afryce

    Będąc stosunkowo słabo rozwiniętą w porównaniu z wieloma krajami Azji, Europy czy obu Ameryk, Afryka jest miejscem, w którym wciąż możliwy jest szybki wzrost rynku na skalę niewyobrażalną w większości pozostałych części świata. Artykuł w The Economist odnosi się do Afryki jako „następnej granicy”, podczas gdy niedawny artykuł na temat CNN identyfikuje afrykańską klasę średnią jako „grupę demograficzną reklamowaną jako najszybciej rozwijająca się na świecie”. Na ten szybko rozwijający się rynek wkrocz technologia mobilna.

    International Data Corporation (IDC) poinformowała, że ​​rynek smartfonów w Afryce jest oczekuje się, że podwoi się do 2017 – poziom wzrostu, który jest niewyobrażalny w większości pozostałych części świata. Jednym z powodów tego szybkiego wzrostu jest fakt, że telefony w Afryce są bardzo tanie. Artykuł w The Guardian szacuje koszt smartfona w Afryce na około 50 dolarów. Weźmy rynek z dużym potencjałem wzrostu, wschodzącą klasę średnią i tanie, szeroko dostępne telefony komórkowe – zestawmy te rzeczy i nagle mamy idealną burzę. Warunki są odpowiednie dla niespotykanego dotąd poziomu rozwoju mobilnego w Afryce.

    „Białe spacje” i przeglądanie stron internetowych

    Dostrzegając potencjał gospodarczy kontynentu, wielkie korporacje starają się zwiększyć swoją obecność na rynku afrykańskim. Gigant oprogramowania Microsoft niedawno uruchomił 4Inicjatywa Afrykańska, długoterminowy projekt, który ma na celu uczynienie kontynentu bardziej konkurencyjnym w skali globalnej. Wiele projektów realizowanych za pośrednictwem 4Afrika opiera się na technologii mobilnej. Na przykład „Projekt białych przestrzenima na celu zwiększenie dostępności szybkiego internetu w całej Kenii, nawet w regionach pozbawionych elektryczności. Współpracując z Ministerstwem Informacji Kenii i Indigo Telecom Ltd. (dostawcą usług internetowych), Microsoft ma nadzieję, że projekt White Spaces rozszerzy zasięg szerokopasmowy za pomocą energii słonecznej i „białych przestrzeni” (niewykorzystanych częstotliwości transmisji telewizyjnych).

    W podejmowaniu tego typu projektów technologia mobilna z konieczności będzie odgrywać ogromną rolę. Ponieważ w wielu regionach elektryczność jest dostępna tylko sporadycznie, dostęp do internetu uzyskuje się głównie za pośrednictwem urządzeń mobilnych, które można nosić ze sobą i ładować w różnych miejscach. Według zgłosić Ericsson Mobility, „70 procent użytkowników mobilnych w krajach objętych badaniem w regionie przegląda Internet na swoich urządzeniach, w porównaniu z 6 procentami korzystającymi z komputerów stacjonarnych”. Odkrycie to pokazuje, że obecny rozwój technologiczny Afryki przebiega według bardzo odmiennego schematu niż w pozostałej części świata; mając na uwadze, że my w krajach rozwiniętych zaczęliśmy postrzegać elektryczność jako podstawę, na której opiera się cała technologia, w wielu częściach Afryki dostęp do internetu i technologia mobilna nadchodzą zanim powszechny dostęp do energii elektrycznej. Starania o zapewnienie dostępu do internetu na takich obszarach to tylko jeden z przykładów ekscytującej, równoległej ścieżki rozwoju, jaką podąża Afryka.

    Implikacje polityczne: mobilizacja oparta na urządzeniach mobilnych

    Zwiększone wykorzystanie technologii mobilnych w połączeniu z szerzej dostępnym dostępem do Internetu może mieć bardzo realne konsekwencje polityczne – niektóre pozytywne, inne niebezpieczne. W artykule zatytułowanym „Technologia i działania zbiorowe: wpływ zasięgu telefonów komórkowych na przemoc polityczną w Afryce”, Jan Pierskalla i Florian Hollenbach proponują, że im łatwiej dostępne są telefony komórkowe, tym łatwiej jest ludziom koordynować i mobilizować się. Dane sugerują, że istnieje większe prawdopodobieństwo brutalnych działań zbiorowych na obszarach o silnym zasięgu telefonii komórkowej. Niektóre przykłady przytaczane w badaniu to Algieria, Demokratyczna Republika Konga, Kenia, Nigeria, Uganda i Zimbabwe.  

    Do tych danych (datowanych na lata 2007-2008) można dodać nowsze powstania arabskiej wiosny, w których rzekomo znaczącą rolę odegrało wykorzystanie technologii mobilnej. W Czwarta fala demokracji? Media cyfrowe i arabska wiosna, Philip Howard i Muzammil Hussain piszą, że „telefony komórkowe były kluczowym narzędziem pośredniczącym w wypełnianiu luk komunikacyjnych: można je było łatwo nosić i ukrywać, często można było ich używać do nagrywania i przesyłania zdjęć i filmów, a także można je było ładować na ulicy”.

    Czy podobne rewolucje będą miały miejsce w Afryce Subsaharyjskiej wraz ze wzrostem zasięgu telefonii komórkowej? Nie można zaprzeczyć, że telefony komórkowe są cennymi narzędziami mobilizującymi. Jednak skutki polityczne dostępu do telefonów komórkowych najprawdopodobniej będą się różnić w zależności od przypadku i kraju.

    Mobilna „rewolucja”?

    Pomimo komercyjnego i politycznego potencjału mobilnej proliferacji w Afryce, należy uważać, aby nie wyciągać pochopnych wniosków na temat siły tej technologii.  Wilsona Pricharda jest profesorem na Uniwersytecie w Toronto. Pracując zarówno na Wydziale Nauk Politycznych, jak iw Szkole Spraw Globalnych Munka, Prichard prowadzi badania w dziedzinie rozwoju międzynarodowego, w szczególności Afryki Subsaharyjskiej. Od pierwszej podróży do Afryki na początku XXI wieku był świadkiem rozwoju technologii mobilnej na kontynencie, który prawie przestał istnieć. „Penetracja technologii jest niezwykła” — mówi Prichard. Ten szybki rozwój technologii mobilnej przeniknął do wielu branż afrykańskich, wpływając zarówno na praktyki rolnicze, jak i handel.

    Z pewnością technologia mobilna staje się coraz bardziej wszechobecna w Afryce. Dla profesora Pricharda ważniejszym pytaniem nie jest to, ilu Afrykanów ma telefony komórkowe, ale raczej: „Jak ta technologia może być przełomowa?”  Jeśli chodzi o rozwój, Prichard podkreśla, że ​​„telefon komórkowy to mały element układanki” i ważne jest, aby „być świadomym możliwości przeceniania” znaczenia technologii mobilnej. „Telefon nie rozwiąże wszystkich twoich problemów”, mówi Prichard, „[ale] otwiera horyzont, który wcześniej był zamknięty”. Nie możemy postrzegać telefonów jako katalizatorów natychmiastowych rewolucyjnych zmian, ale raczej jako narzędzia, które zapewniają „dodatkowe korzyści i pewne nowe możliwości”.

    Rewolucyjne narzędzie czy nie, Prichard zauważa, że ​​„telefony komórkowe są dostępne; rozprzestrzeniają się”. Chociaż może być trudno dokładnie przewidzieć, jaki będzie wpływ zwiększonego korzystania z telefonów komórkowych w Afryce, rozwój technologii mobilnych z pewnością przyniesie znaczące zmiany na kontynencie. Jak widzieliśmy, niektóre z tych zmian już zachodzą.

    „Kontynent tylko dla urządzeń mobilnych”

    Rozwój technologii mobilnej w Afryce stał się tematem m.in Dyskusja TED. Toby Shapshak jest wydawcą i redaktorem Rzeczy, magazyn technologiczny z Republiki Południowej Afryki. W swoim przemówieniu TED zatytułowanym „Nie potrzebujesz do tego aplikacji” Shapshak nazywa Afrykę kontynentem „wyłącznie mobilnym” i odnosi się do rozwoju na kontynencie jako „[innowacja] w najczystszej postaci – innowacja z konieczności” mówi Shapshank. „Ludzie rozwiązują prawdziwe problemy w Afryce. Dlaczego? Ponieważ musimy; ponieważ mamy prawdziwe problemy”.

    Zacząłem ten artykuł od omówienia powodów, dla których smartfony są niesamowite. Zamiast wyśpiewywać pochwały smartfona, Shapshak opowiada o innowacjach w Afryce, które zapoczątkowano przy użyciu prostszych telefonów komórkowych. cytuje M-PESA jako przykład: jest to system płatności, który „działa na każdym możliwym telefonie, ponieważ używa SMS-ów”. Shapshak nazywa telefony komórkowe „smartfonami Afryki”. W naszej arogancji wielu z nas w rozwiniętym świecie postrzega telefony stacjonarne jako przedmiot kpin; w Afryce telefony te są narzędziami innowacji technologicznych. Być może ta postawa robi różnicę – rewolucja mobilna w Afryce wydaje się nabierać rozpędu, ponieważ badane są wszystkie możliwe drogi i wykorzystywane są wszystkie dostępne narzędzia, aby to odkrywać.

    Shapshak kończy swoje przemówienie na temat krajów rozwiniętych: „Słyszysz, jak Zachód mówi o innowacjach na krawędzi – no cóż, oczywiście dzieje się to na krawędzi, ponieważ w środku wszyscy aktualizują Facebooka”. Według Shapshaka powinniśmy szukać w Afryce nowych, najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych. Nie chodzi tylko o to, że Afryka się rozwija – być może kontynent wskazuje drogę do przyszłości reszcie świata. Microsoftu 4Afryka kampanii dobrze to ujęto: „technologia może przyspieszyć wzrost w Afryce, a Afryka może również przyspieszyć rozwój technologii w świecie”.

    Tagi
    Kategoria
    Tagi
    Pole tematu

    PRZYSZŁY CZAS