Ewolucja i kompleks wyższości ludzkiej współpracy

Ewolucja i kompleks wyższości ludzkiej współpracy
KREDYT WZROKU:  

Ewolucja i kompleks wyższości ludzkiej współpracy

    • Autor Nazwa
      Cubbage Nichole McTurk
    • Autor Twitter Uchwyt
      @NicholeCubbage

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Kwestia ewolucji ludzi i zwierząt 

    Ewolucja stała się tematem popularnej i kontrowersyjnej debaty w ciągu ostatnich dwustu lat. Zaczynając od współczesnych przykładów Colleen i Jane, jesteśmy w stanie zobaczyć złożone sposoby, w jakie ludzie się obecnie komunikują. Istnieją twierdzenia, że ​​ludzie są obecnie najbardziej zaawansowani społecznie i poznawczo ze wszystkich gatunków na Ziemi, ze względu na postrzegane przez nas wyniki ewolucyjne. Wielu uważa, że ​​twierdzenia te są poparte neurologicznymi i biologicznymi dowodami ludzkiej współpracy społecznej i podejmowania decyzji w zestawieniu z innymi gatunkami stosującymi te same kryteria skoncentrowane na człowieku. Jednak ludzie mogą nie być najbardziej zaawansowanymi poznawczo i społecznie istotami na Ziemi.  

    Ewolucja pre-homo sapien i współczesnej ludzkiej współpracy społecznej 

    Ludzie współpracują z wielu powodów. Jednak to, co wydaje się wyjątkowe w ludzkiej współpracy, to fakt, że ludzie mają zdolność do pokonywania różnic między sobą, aby przetrwać. Jednym z przykładów tego może być polityka amerykańska, gdzie ludzie są w stanie gromadzić się i iść na kompromis, aby iść naprzód i nie tylko przetrwać, ale stale dążyć do „postępu”. Globalnie interesujące jest to, że organizacje takie jak ONZ jednoczą kraje z całego świata, pomimo sprzecznych przekonań i ideologii, w dążeniu do wspólnych celów.  

     

    Aby zilustrować bardziej konkretny przykład tego, jak silna jest ludzka współpraca społeczna, zaproponujmy, że Colleen jest zaangażowana w projekt grupowy w swojej pracy, który zajmuje tygodnie pracy i koordynacji. Po zakończeniu projektu Colleen i jej zespół przedstawią go jako część oferty na kontrakt o wartości 1,000,000 XNUMX XNUMX USD – największą ofertę w historii jej firmy. Chociaż ta praca jest w większości przyjemna, Colleen ma sporadyczne różnice ze swoimi współpracownikami. Colleen i jej zespół przedstawiają ofertę i wygrywają rekordowy kontrakt. W tym przypadku zwycięska oferta kontraktowa i wynikające z niej korzyści przewyższają nieporozumienia Colleen z jej współpracownikami. 

     

    Jednak poziomy współpracy u ludzi są różne. Jane, która jest wyjątkowo niechętna do współpracy, dorastała w domu, w którym komunikacja nie była zbyt skuteczna, a rodzina nigdy nie pracowała razem, aby przezwyciężyć różnice i bariery. Jane rozwinęła negatywne skojarzenie ze współpracą społeczną ze względu na jej doświadczenia z dzieciństwa. 

     

    Różnice między historiami dwóch samic można wyjaśnić argumentem natura kontra wychowanie. Ci, którzy stoją po stronie natury, twierdzą, że genetyka jest głównym powodem działań jednostki. Ci, którzy są po stronie wychowania, twierdzą, że nasze środowisko jest czynnikiem decydującym o naszych myślach i działaniach. Według dr Dwighta Kravitza z George Washington University, wraz z wieloma innymi ekspertami, ten argument nie jest już przedmiotem debaty, ponieważ na rozwój człowieka wpływa zarówno natura, jak i wychowanie, a być może nawet więcej czynników, o których jeszcze nie wiemy. 

     

    Teraz, gdy przeanalizowaliśmy współpracę społeczną ze współczesnymi ludźmi, przyjrzyjmy się współpracy i ewolucji sprzed homo sapien. Ostatnie dowody pokazują, że antropolodzy historyczni i sądowi byli w stanie zrekonstruować możliwe normy społeczne w społeczeństwach pre-homo sapien, w których żyły różne gatunki hominidów. Współpraca jest jednym z aspektów działalności człowieka, który wydawał się być stały, nawet zanim ludzie przekroczyli „linię” od australopiteka do homo. Współpraca jest aktem, który może być społecznie obserwowany wśród organizmów, w tym zwierząt i ludzi, na biologicznym, lub jak mi się wydaje, genotypowym lub społecznym/fizycznym podłożu. Można jednak argumentować, że te formy współpracy to nie to samo. Nawet w przypadku ludzi kontra preludzi nie można było argumentować, że współpraca pozostawała taka sama na przestrzeni czasu w kontekście celu i złożoności. Zakładając, że założymy, że wcześni ludzie mają bardziej „prymitywne” instynkty, widzimy, że potrzeba współpracy może być również bardziej prymitywna, jak instynkt łączenia się w pary lub polowania, w porównaniu ze współczesną współpracą, taką jak uchwalanie ustawodawstwa w rządzie lub spółdzielcze projekty grupowe. Biorąc pod uwagę ten rodzaj argumentacji i wynik sporu „natura kontra wychowanie”, pojawia się pytanie, w jaki sposób początkowo pojawia się potrzeba współpracy?  

    Neurologiczna podstawa ewolucji współpracy społecznej 

    Chociaż przypadek Colleen może pokazać, jak można wzmocnić współpracę na poziomie fenotypowym, można to zaobserwować fizycznie, ale można to również badać na poziomie biologicznym z układem dopaminergicznym w mózgu. Jak twierdzi Kravitz, „układ dopaminowy jest spleciony w pętlę, w której pozytywne sygnały są wysyłane do układu limbicznego i przedczołowego, wytwarzając odpowiednio emocje/pamięć i nagrodę za trening”. Kiedy dopamina jest uwalniana do mózgu, sygnał nagrody może być wytwarzany w różnym stopniu. W przypadku Jane, jeśli dopamina jest głównym neuroprzekaźnikiem odpowiedzialnym za sygnały nagrody, co się dzieje, gdy produkcja dopaminy ustała lub tymczasowo się zmniejszyła z powodu złośliwego zdarzenia lub okoliczności, jak w przypadku Jane. Ta przerwa w dopaminie jest odpowiedzialna za tworzenie ludzkich awersji, lęków, zmartwień i tak dalej. W przypadku Jane negatywne skojarzenie współpracy z powodu powtarzających się przerw w dopaminie podczas próby współpracy z rodziną jako dziecka spowodowało, że prawdopodobnie nie miała motywacji do współpracy. Ponadto widzimy, że u współczesnych ludzi, takich jak Colleen i Jane, można zaobserwować współpracę na poziomie neurologicznym „ostatnie eksperymenty, które koncentrowały się na skutkach strategii partnerskich, badały zróżnicowaną aktywację w grzbietowo-bocznej korze przedczołowej (DLPFC) podczas zabawy z ludzkimi agentami, którzy byli współpracujący, neutralni i niechętni współpracy […] i odkryli aktywację w górnej bruździe skroniowej jako funkcja udanej adaptacji do wzajemnych/niewzajemnych strategii agentów komputerowych […].”  

    Może się zdarzyć, że niektórzy ludzie po prostu produkują mniej dopaminy lub mają mniej receptorów dopaminy do wychwytu zwrotnego dopaminy.  

    Badanie dotyczące współpracy i konkurencji, przeprowadzone przez NIH, pokazuje, że „współpraca jest procesem społecznie satysfakcjonującym i wiąże się z określonym zaangażowaniem lewej przyśrodkowej kory oczodołowo-czołowej”. Warto zauważyć, że kora oczodołowo-czołowa jest również silnie zaangażowana w sygnał nagrody, który ostatecznie generuje motywację. Te naturalne zdarzenia mają charakter cykliczny i mają różny wpływ na zachowanie ludzi. Według W. Schultza „współpraca między różnymi sygnałami nagrody może zapewnić użycie określonych nagród do selektywnego wzmacniania zachowań”. Istnieją dowody na to, że współpraca jest wzmacniana, gdy przynosi korzyści. Ilekroć ze współpracy wyłania się pozytywny wynik, prawdopodobnie uwalniany jest neuroprzekaźnik, dopamina. Kiedy tak się dzieje, wszystko, co prowadzi do akcji, zostaje wzmocnione. Nie ma pewności, jaki był dokładny poziom dopaminy u pre-homo sapiens, więc neurologiczna analiza Colleen i Jane lepiej wyjaśnia przyczynę współczesnego ludzkiego współdziałania. Chociaż istnieje wiele przypadków, takich jak Jane, które sprzeciwiają się ogólnemu wynikowi tego rodzaju systemu nagród, wiemy, że najbardziej ogólna współczesna populacja ludzi jest podobna do Colleen. 

     

    Ciało migdałowate jest ważną strukturą otrębów w badaniach nad ludzką współpracą. Uważa się, że ciało migdałowate jest istotne pod względem zachowań społecznych i jest „okazuje się, że jest to konieczne do nabycia Pawłowa warunkowania strachem, ale okazuje się również ważne, aby nauczyć się bać się bodźca tylko poprzez obserwowanie, jak inna osoba doświadcza jego konsekwencji […]”. Uważa się, że zmniejszenie stanu ciała migdałowatego wiąże się ze zmniejszeniem strachu wśród przestępców. Jednak przeprowadzono niewiele badań obrazowania mózgu ciała migdałowatego i nie ma dowodów sugerujących, które regiony ciała migdałowatego mogą być strukturalnie upośledzone u osób z psychopatią.  

     

    Co to oznacza dla naszego badania wczesnych ludzi? Oczywiście nie mamy żadnych fizycznych mózgów wczesnych hominidów do mierzenia i analizowania. Jednak na podstawie pomiarów szczątków czaszki, które udało nam się znaleźć, możemy oszacować, jak duże mogły być niektóre struktury mózgu. Co więcej, jesteśmy również w stanie analizować struktury mózgu współczesnych naczelnych. Rozmiar mózgu i kształt czaszki australopiteka przypomina mózg szympansa; jednak nie znamy dokładnej wagi ani „pojemności czaszki”.  Według Smithsonian National Museum of History, „średnia waga mózgu dorosłego szympansa [to] 384 g (0.85 funta)”, podczas gdy „średnia waga współczesnego ludzkiego mózgu [to] 1,352 g (2.98 funta)”. Biorąc pod uwagę dane, widzimy, że zmiany wielkości ciała migdałowatego mogą być związane ze zwiększoną zdolnością poznawczą we współpracy społecznej w trakcie ewolucji człowieka. Co więcej, oznacza to, że rosnący rozmiar i pojemność wszystkich istotnych struktur mózgu może być związany ze zwiększonym lub zaawansowanym poznaniem społecznym i współpracą. 

    PRZYSZŁY CZAS