Koniec kina w epoce cyfrowej

Koniec kina w epoce cyfrowej
KREDYT WZROKU:  

Koniec kina w epoce cyfrowej

    • Autor Nazwa
      Tima Alberdingka Thijma
    • Autor Twitter Uchwyt
      !

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Wyobraź sobie doświadczenie „pójścia do kina”. Zdjęcie przedstawiające oryginał Gwiezdne Wojny or Przeminęło z wiatrem or Królewna Śnieżka po raz pierwszy. W swoim umyśle możesz zobaczyć przepych i ceremonię, podekscytowanie i entuzjazm, setki podekscytowanych ludzi ustawionych w kolejce, a niektóre gwiazdy mogą nawet zmieszać się z mieszającym się tłumem. Zobacz jasne neony i wielkie kina o nazwach takich jak „Kapitol” czy „Królewskie”.

    Wyobraź sobie wnętrze: za ladą maszyna do popcornu wyrzucająca ziarna, otoczona szczęśliwymi klientami, dobrze ubrany mężczyzna lub kobieta przy drzwiach przyjmujących wstęp, gdy ludzie wchodzą do teatru. Wyobraź sobie tłum zasłaniający szklane okno wokół kasy biletowej, gdzie uśmiechnięty pracownik podaje bilety przez środkowy otwór w szklanej tafli entuzjastycznym masom, które wpychają pieniądze pod dolną szczelinę szyby.

    Za osobą odpowiedzialną za przyjęcie przy drzwiach publiczność gromadzi się sporadycznie w sali, szepcząc między sobą w podnieceniu, gdy siedzą na czerwonych filcowych krzesłach i zdejmują płaszcze i kapelusze. Wszyscy grzecznie wstają, gdy ktoś musi zająć swoje miejsca w środku rzędu, a słyszalny szum w teatrze zostaje zatrzymany, gdy gasną światła, a widzowie uciszają się przed filmem, powstrzymując emocje, jak za nimi młody mężczyzna lub młoda kobieta ładuje dużą rolkę filmu do projektora i rozpoczyna pokaz.

    O to właśnie chodzi w pójściu do kina, prawda? Czy nie tego właśnie doświadczyliśmy podczas ostatnich występów? Nie dokładnie.

    Tak jak zmieniły się filmy, zmieniły się także doświadczenia związane z chodzeniem do kina. Kina nie są aż tak pełne. Kolejki po jedzenie są stosunkowo krótkie, ponieważ niewielu chce podwoić koszt swojej wizyty tylko za potworną torbę popcornu. Niektóre kina mają dużą widownię – piątki, czyli wszechobecny dzień premiery filmów, który twierdzi, że „weekend kasowy” może być pełen – ale przez większość wieczorów nadal jest mnóstwo pustych miejsc.

    Po piętnastu minutach reklam, ogłoszeń służb publicznych na temat korzystania z telefonów komórkowych i pewnej dozy przechwalania się usługami internetowymi franczyzy teatru, którą odwiedzasz, lub jakością audiowizualną sali, w której się znajdujesz, rozpoczynają się zapowiedzi, zanim ostatecznie film zostanie wyświetlony rozpoczyna się dwadzieścia minut po reklamowanym czasie.

    Obydwa powyższe akapity mogły w zasadzie być reklamami dwóch stron, które walczą ze sobą w miarę kurczenia się i zanikania kin: grup prokinowych i grup antykinowych. To, czy któryś z nich ma coś słusznego, często zależy od samego teatru i otaczających go okoliczności, ale spróbujmy podejść do sprawy całościowo i spojrzeć na sprawę z ogólnego punktu widzenia, niezależnie od nieprecyzyjności takiego stanowiska.

    Co te przekazy mają wspólnego z kinem i jakie są między nimi różnice? W obu przypadkach znajdziesz się w kinie, czasem z torbą popcornu i monolitycznym słodkim napojem, oglądając film w gronie innych ludzi. Czasem się śmiejesz, czasem płaczesz, czasem zostajesz na cały czas, a czasem wychodzisz wcześniej. Ten ogólny scenariusz pokazuje, że w większości przypadków to aspekty sytuacyjne zmieniają wrażenia kinowe: w kinie jest głośno, światła są zbyt jasne, dźwięk jest zły, jedzenie jest niesmaczne lub film jest śmieciem.

    Jednak większość kinomanów prawdopodobnie nie narzekałaby, że światła są zawsze zbyt jasne, dźwięk jest zawsze zły lub filmy, które oglądają, są zawsze beznadziejne. Mogą narzekać na udogodnienia, wysoki koszt biletu lub korzystanie z telefonów komórkowych w kinie. Często nie są to koniecznie aspekty sytuacyjne, ale raczej wynik zmian w sposobie funkcjonowania kin i sposobu, w jaki widzowie oglądają filmy.

    To, co jest inne, zwykle kryje się w obrazach: idealny teatr jest jasny i uroczysty. Jest przepełniony radością i wyobraźnią, praktycznie emanuje szczęściem. W kostiumach i elementach dekoracyjnych teatru widać elementy nostalgii za przeszłością, zwłaszcza dobrze ubraną kadrę i czerwone filcowe krzesła. We współczesnym teatrze obraz ogromnej paczki popcornu w tej samej cenie, co bilet wstępu ogólnego – który kosztuje dodatkowe trzy dolary za seans 3D i dodatkowe cztery dolary za wybór miejsca – jest rozczarowaniem w porównaniu z bardziej rozsądnie proporcjonalnym torby popcornu, które noszą widzowie idealnego, nostalgicznego teatru. Liczne reklamy również pozostawiają wrażenie na widzach, niektóre z nich są zabawne, inne nudne.

    To prowadzi mnie do zbadania, co faktycznie zmieniło się w kinie, i być może do desperackiego uderzenia w otchłań, aby odkryć, co tak naprawdę zabija kino. Patrząc na przestrzeni ostatnich około 20 lat, przyjrzę się zmianom w kinematografii, zmianom w sposobie postrzegania filmów przez ludzi i zmianom w teatrach. Niektóre z tych punktów będą obejmować statystyki, z których większość będzie pochodzić z amerykańskich kin. Zrobię, co w mojej mocy, aby powstrzymać się od prostego cytowania listy statystyk krytyków, według których filmy są „dobre” lub „złe”, ponieważ choć doceniony przez krytyków film będzie ogólnie popularny w kinach, wiele filmów o słabych wynikach nadal będzie obrzydliwie dużych sumy i dobrą liczebność widowni pomimo ich słabych wyników w oczach krytyków – podczas gdy popularne wśród krytyków filmy „niszowe” lub „kultowe” również nie zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem widzów. Krótko mówiąc, spróbuję przyjąć stwierdzenia Rogera Eberta na temat powodów spadku przychodów z filmów i odświeżyć artykuł bardziej aktualnymi informacjami, dzięki czemu będę mógł lepiej ocenić, czy hipotezy Eberta są zasadne.

    Zmiany w kinie

    Ocenę zaczynamy od obejrzenia samych filmów. Co spowodowało, że widzowie rzadziej chodzą do kina w ramach samych filmów? Ebert wspomina wielkie hity kasowe: rok bez żadnego z nich będzie naturalnie wyglądał mniej imponująco niż rok z mocno reklamowanym, wysokobudżetowym hitem. Z czysto finansowego punktu widzenia, jeśli spojrzymy na przychody za każdy rok, możemy wybrać lata, w których filmy miały duże sukcesy: 1998 (Tytaniczny) lub 2009 (Avatar i Transformers: Revenge of the Fallen) są dobrymi przykładami tego zjawiska w porównaniu z latami je poprzedzającymi i następującymi po nich.

    W związku z tym możemy postawić hipotezę, że film, wokół którego panuje duży szum, ma większe szanse na uzyskanie wyższej całkowitej sprzedaży kasowej w ciągu roku niż w latach, w których sukces kasowy nie jest tak znaczący (na podstawie inflacji adaptacji The Numbers, rok 1998 pozostaje w rzeczywistości rokiem z najlepszymi wynikami kasowymi w latach 1995–2013). Inne filmy, o których zrobiło się głośno wokół ich premiery, to pierwszy z prequeli Gwiezdnych Wojen Mroczne widmo, którego premiera odbyła się w 1999 r. (wciąż zarabiając o 75,000,000 XNUMX XNUMX dolarów mniej niż Tytaniczny, po uwzględnieniu inflacji) i nową Mściciele film, który trafił do kin w 2012 roku (pobijając wszystkie poprzednie rekordy, ale po uwzględnieniu inflacji nadal nie przekroczył poziomu z 1998 roku).

    Wydaje się zatem, że Ebert miał rację, zakładając, że lata spędzone przy wielkich hitach kinowych w naturalny sposób przyczynią się do zwiększenia frekwencji w kinach. Marketing otaczający takie filmy w naturalny sposób zachęca więcej osób do pójścia do kina i widzimy, że wiele takich filmów jest prowadzonych przez znanych reżyserów (James Cameron, George Lucas czy Michael Bay) lub istnieje jako ważna część kina Serie (Harry Potter, Transformers, Toy Story, którykolwiek z Marvel filmy).

    Przyglądając się trendom w gatunkach filmowych i „typach kreatywnych”, jak je nazywa The Numbers, widzimy, że komedie są ogólnie najwyższe (co ciekawe, biorąc pod uwagę, że żaden z dotychczas wspomnianych filmów nie jest określany jako komedia, z wyjątkiem Toy Story), mimo że jest ich o połowę mniej niż dramatów, które w sumie zajmują dopiero trzecie miejsce, ustępując miejsca niezwykle dochodowemu gatunkowi „przygodowemu”, który ma najwyższą średnią brutto ze wszystkich gatunków. Biorąc pod uwagę fakt, że pod względem średniego zysku brutto najbardziej dochodowe rodzaje twórczości w przypadku filmów to odpowiednio „Super Hero”, „Kids Fiction” i „Science Fiction”, sugeruje to pewien prawidłowość. Nowe, odnoszące sukcesy filmy, które przyciągają dużą widownię, zwykle podobają się dzieciom i często mają heroiczną, ale „geekowską” estetykę (słowo, którego nie lubię, ale które wystarczy) niż inne filmy. Krytycy mogą wspomnieć o tej rosnącej tendencji – robi to Ebert w swoim artykule, wspominając o męczącym szkodzie, jaki „hałaśliwi fanboye i dziewczyny” wyrządzają teatralnym doświadczeniom kinomanów po 30. roku życia.

    Filmy, które osiągają dobre wyniki, zwykle mają pewne cechy: mogą być „szorstkie”, „realistyczne”, „fantastyczne” i „wspaniałe”. Kino epickie z pewnością sprawdza się skutecznie, eksplorując brutalne restarty superbohaterów, które zyskały na popularności, lub powieści dla nastolatków, które trafiają na ekrany (Harry Potter, Igrzyska Śmierci, Zmierzch). Pomimo elementów fantastycznych, filmy te często starają się być niezwykle wciągające i szczegółowe w swojej konstrukcji, tak aby widz nie musiał wstrzymywać się z niedowierzaniem na długo, gdy ogląda film. Superbohaterowie mają wady, jak wszyscy inni ludzie, science fiction i fantasy – z wyjątkiem „wysokiej fantazji”, jak dzieła Tolkiena – czerpią z pseudonaukowych wyjaśnień, które są na tyle dobre, aby miały sens dla przeciętnego odbiorcy (Obrzeże Pacyfiku, Nowa Star Trek filmy, Zmierzch).

    Popularne są filmy dokumentalne obnażające „prawdę” o świecie (dzieła Michaela Moore’a), a także filmy o tematyce realistycznej lub tematycznej (Skrzynka zraniona, Argo). Tendencja ta jest bardzo powszechna w wielu formach współczesnych mediów i jako taka nie jest niczym niezwykłym w filmach. Zwiększone zainteresowanie filmami zagranicznymi na rynkach angielskich jest także oznaką sukcesów międzynarodowych festiwali filmowych i globalizacji w sprowadzaniu filmów z zagranicy do tych części świata, gdzie nie zyskałyby większego rozgłosu. Ten ostatni punkt pojawi się ponownie, gdy będziemy omawiać rosnącą konkurencję, przed którą stoją kina i jak konkurencja ta wykorzystuje rosnące zainteresowanie filmami zagranicznymi.

    Próbując wyciągnąć wnioski z tych danych, choć nie uwzględniają one dużej liczby widzów, którzy nie dostosowują się po prostu do utartego schematu, możemy zauważyć, że filmy, ogólnie rzecz biorąc, zmieniają się, dostosowując się do gustów widzów, którzy chcą bardziej zainteresowani oglądaniem filmów brutalnych, realistycznych, akcji lub dramatów. Filmy skierowane do młodszych widzów nadal cieszą się dużym zainteresowaniem starszych widzów, a wiele serii książek dla nastolatków jest przenoszonych na ekrany.

    Biorąc pod uwagę, że zainteresowania te są zazwyczaj reprezentatywne dla młodszego pokolenia, naturalne jest, że Ebert i inni mają poczucie, że zachęta do chodzenia do kina jest dla nich mniejsza: zainteresowania Hollywood przesunęły się w stronę zainteresowań młodszej widowni. To w pewnym stopniu wyjaśnia rosnącą popularność filmów zagranicznych, bardziej dostępnych dzięki Internetowi i bardziej globalnemu rynkowi, ponieważ obejmują one zazwyczaj szerszą gamę gatunków i kultur, co może bardziej spodobać się starszej publiczności. Ostatecznie pójście do kina nadal jest kwestią gustu: jeśli gusta widzów nie będą odpowiadać trendom panującym w kinie, nie będą zadowoleni.

    Dlatego widzom, którzy nie szukają szorstkiego realizmu ani science fiction, z których większość zaczerpnięto z elementów estetycznych i podobnych, może być trudniej zobaczyć w teatrze to, czego chcą.

    Zmiany w oglądaniu filmów

    Jak już wcześniej wspomniano, duże filmy wyświetlane w kinach mają tendencję do podążania za określonymi schematami. Jednak kina nie są już jedynym miejscem, w którym możemy znaleźć dobry film. W niedawnym artykule Geoffa Pevere’a w „Globe and Mail” zasugerowano, że telewizja to nowe „medium wybierane przez osoby poszukujące inteligentnej rozrywki”. Powtarza uczucia znane z uczuć Eberta, gdy komentuje brak „dramatu środka”, stwierdzając, że obecnie widzowie wybierają „albo marginalnie wypuszczoną ofertę niezależnego studia artystycznego (którą większość z nas prawdopodobnie ogląda w domu w telewizji w każdym razie) lub kolejny film, w którym świat jest prawie zniszczony, dopóki ktoś w rajtuzach nie wleci do trójwymiarowej klatki, aby go uratować.

    Komentarze te mogą odzwierciedlać rosnące pragnienie klasy średniej, do której Pevere kieruje swój artykuł, aby filmy nie były już „inteligentną rozrywką”.

    Biorąc pod uwagę wymienione powyżej zmiany i trendy, jasne jest, że widzowie niezainteresowani rosnącymi trendami w kinie będą szukać rozrywki gdzie indziej, a przy mnóstwie innych dostępnych opcji nie jest to zaskoczeniem. Podczas gdy w dawnych, ziarnistych, nostalgicznych czasach kino było w zasadzie jedynym sposobem oglądania filmów – wczesna telewizja była dość ograniczona pod względem materiałowym – obecnie widzowie mogą korzystać z szerokiej gamy usług na żądanie, aby oglądać filmy bez konieczności wychodzenia i kup płytę DVD lub nawet pojedź do wypożyczalni wideo, z których większość jest obecnie zamknięta (często cytowanym przykładem jest Blockbuster).

    Dostawcy usług telewizji kablowej, tacy jak Rogers, Bell, Cogeco i wielu innych dostawców telewizji kablowej, również świadczą usługi filmowe i telewizyjne na żądanie, podczas gdy AppleTV i Netflix zapewniają widzom ogromną różnorodność filmów i programów telewizyjnych (choć w Kanadzie są one mniej aktualne niż w USA). ). Nawet YouTube Movies oferuje kilka filmów, bezpłatnych lub płatnych.

    Nawet nie płacąc za taką usługę, mając działający komputer i Internet, ktoś może niezwykle wygodnie i łatwo znaleźć filmy w Internecie, czy to za pośrednictwem torrentów, czy bezpłatnych stron z filmami, i obejrzeć filmy za darmo. Chociaż rządy i korporacje będą próbowały zamknąć takie witryny, są one niezwykle odporne i często tworzone są serwery proxy, aby utrzymać je w działaniu.

    Chociaż zmiany te mogą zapewnić kinomaniakom „inteligentną rozrywkę”, której szukają, jest to zły znak dla kin. Wspomniane powyżej zwiększone zainteresowanie filmami zagranicznymi, a także przytaczane przez Eberta w związku z dużą liczbą popularnych filmów zagranicznych w serwisie Netflix, których nie tak łatwo znaleźć w dużych kinach, oznacza także, że kinomaniacy będą szukać innych metod zdobycia nowych, ciekawych filmów. Jak ostrzega Ebert, „teatry prosperują, pilnując swoich widzów, prezentując różnorodne tytuły i podkreślając funkcje stanowiące wartość dodaną”. Reszta będzie musiała się przystosować, aby przetrwać.

    Zmiany w kinie

    Zmienił się także sam teatr: coraz powszechniejsze są nowe technologie, takie jak 3D, wraz z projektowaniem teatrów. W Toronto Cineplex, największa kanadyjska firma kinowa, ma jednolitą organizację kin: te same ceny, te same systemy, to samo jedzenie. Dla niektórych kinomanów opcje są nijakie. Ceny biletów rosną blisko 20 dolarów za 3D lub AVX (przydzielone miejsca z większą przestrzenią na nogi i chwalonym silniejszym systemem dźwiękowym), a cena zestawu „popcorn i 2 napoje” dla 2 osób mogłaby pokryć przybycie trzeciej osoby film. Niektórzy widzowie uważają, że 3D jest natrętne lub irytujące. Ja osobiście miałem kilka frustrujących doświadczeń, gdy zakładałem dodatkową parę okularów na własne, a potem stwierdziłem, że moja głowa musi pozostać wyśrodkowana i wyprostowana, aby obraz nie zniekształcał się przez okulary.

    Niemniej jednak technologia 3D pozostaje popularna w kinach i przy dużej różnorodności filmów, które w pewnym stopniu wykorzystują technologię 3D; wygląda na to, że kina będą nadal wykorzystywać tę technologię wśród nowych metod poprawy jakości obrazu i dźwięku w kinach lub poprzez posiadanie większych ekranów lub siedzeń.

    Ogólnie rzecz biorąc, zmiany te wydają się odzwierciedlać chęć zachęcenia ludzi do przychodzenia i oglądania filmów poprzez przyjęcie mantry „idź na całość lub idź do domu” z dużymi porcjami, dużymi ekranami i potężnymi głośnikami. Plany takie jak karta SCENE firmy Cineplex zapewniają bezpłatne bilety do kina po zgromadzeniu wystarczającej liczby punktów, umożliwiając widzom kinowym wydającym pieniądze w kinie zaoszczędzenie na bezpłatnym bilecie po około 10 filmach – chociaż partnerstwo ze Scotiabank oznacza, że ​​posiadacze kart Scotiabank mogą otrzymać bezpłatne bilety od wydawania kart. Takie systemy zachęcają ludzi do częstszego odwiedzania, ponieważ następnym razem film może być bezpłatny.

    Biorąc jednak pod uwagę, że w ciągu ostatnich kilku lat Cineplex wykupił całą konkurencję (w tym samym czasie, gdy większość tych zmian weszła w życie), wygląda na to, że ogólnie kina podupadają. Chociaż mapa nie jest jasna w kwestii sposobu obliczania danych, Cinema Treasures podaje ponure szacunki dotyczące zamkniętych kin w porównaniu z otwartymi w Kanadzie. Oczywiście wiele kin zostało zamkniętych kilkadziesiąt lat temu, jak sugerują niektóre nieznane nazwy, niemniej jednak jest wiele kin, które zamknięto w ostatnich latach – do tych w pobliżu mnie zalicza się wiele kin AMC, które znajdowały się na obrzeżach Toronto i w kilku wybranych lokalizacjach w centrum miasta. Wiele zamkniętych teatrów należało do mniejszych teatrów lub było niezależnych.

    Ci, którzy nie mogli przejść na film cyfrowy, jak donosiło w zeszłym roku Indiewire, również szybko zniknęli z ulic. Czas pokaże, czy teatry będą nadal znikać, czy też liczby utrzymają się jeszcze przez jakiś czas na stałym poziomie, ale stwierdzenia Eberta wydają się nadal aktualne dwa lata później.

     

    Tagi
    Kategoria
    Pole tematu

    PRZYSZŁY CZAS