Kryzys cen domów i alternatywa dla mieszkań pod ziemią

Kryzys cen domów i alternatywa dla mieszkań pod ziemią
KREDYT WZROKU:  

Kryzys cen domów i alternatywa dla mieszkań pod ziemią

    • Autor Nazwa
      Phila Osagiego
    • Autor Twitter Uchwyt
      @drphilosagie

    Pełna historia (użyj TYLKO przycisku „Wklej z programu Word”, aby bezpiecznie skopiować i wkleić tekst z dokumentu programu Word)

    Kryzys cen domów i alternatywa dla mieszkań pod ziemią

    …Czy budownictwo podziemne rozwiąże problemy mieszkaniowe Toronto, Nowego Jorku, Hong Kongu, Londynu i tym podobnych? 

    https://unsplash.com/search/housing?photo=LmbuAnK_M9s

    Do czasu, gdy skończysz czytać ten artykuł, populacja świata zwiększyłaby się o ponad 4,000 osób. Światowa populacja liczy obecnie około 7.5 miliarda, a każdego dnia przybywa prawie 200,000 80 nowych urodzeń i oszałamiająca liczba 2025 milionów rocznie. Według danych ONZ do 8 roku ponad XNUMX miliardów ludzi będzie walczyć o miejsce na powierzchni Ziemi.

    Największym wyzwaniem związanym z tym zawrotnym wzrostem liczby ludności są mieszkania, które są jednocześnie jedną z podstawowych potrzeb ludzkości. Wyzwanie to jest znacznie większe w wysoko rozwiniętych ośrodkach, takich jak Tokio, Nowy Jork, Hongkong, New Delhi, Toronto, Lagos i Meksyk.

    Wzrost prędkości odrzutowców w cenach mieszkań w tych miastach był dużo trąbiony. Poszukiwanie rozwiązań staje się niemal desperackie.

    Przy rekordowych cenach domów w większości dużych miast, opcja podziemnego budownictwa mieszkaniowego jako realnej alternatywy nie jest już tylko tematem science fiction czy marzeń o technologii nieruchomości.

    Pekin ma jeden z najdroższych rynków mieszkaniowych na świecie, gdzie średnia cena domu oscyluje wokół 5,820 USD za metr kwadratowy, podskakując o prawie 30% w ciągu jednego roku w Szanghaju. Również Chiny odnotowały w ubiegłym roku jeszcze większy wzrost cen mieszkań, wynoszący 40%.

    Londyn znany jest nie tylko ze swojej bogatej historii; słynie również z niebotycznych cen mieszkań. Średnie ceny domów w mieście wzrosły o 84% – z 257,000 2006 funtów w 474,000 roku do 2016 XNUMX funtów w XNUMX roku.

    Cokolwiek idzie w górę, nie zawsze może spaść!

    Wysokie ceny domów są napędzane rozwojem komercyjnym, inwestorami w nieruchomości i migracją do miast. ONZ poinformowało, że każdego roku około 70 milionów ludzi przenosi się z obszarów wiejskich do dużych miast, co stanowi ogromne wyzwanie dla planowania urbanistycznego.

    Migracja miejska nie wykazuje tendencji spadkowej. Szacuje się, że światowa populacja miejska znacznie przekroczy sześć miliardów do 2045 roku. 

    Im większa populacja, tym większa presja na infrastrukturę i ceny mieszkań. To jest prosta ekonomia. Tokio ma rekordową liczbę 38 milionów mieszkańców, co czyni je największym miastem świata. Tuż za nim plasuje się Delhi z 25 milionami. Trzecie miejsce w Szanghaju ma 23 miliony. Meksyk, Bombaj i São Paulo mają po około 21 milionów ludzi. 18.5 miliona ludzi jest ściśniętych w nowojorskim wielkim jabłku.

    Te ogromne liczby wywierają ogromną presję na mieszkalnictwo. Ceny i budynki rosną, biorąc pod uwagę naturalne ograniczenie zasobów ziemi. Większość wysoko rozwiniętych miast ma również surowe przepisy urbanistyczne, które sprawiają, że gruntów jest znacznie mniej. Na przykład Toronto ma politykę Ontario Green Belt, która chroni prawie 2 miliony akrów ziemi przed komercyjnym zagospodarowaniem, dzięki czemu cała ta strefa pozostaje zielona.

    Budownictwo podziemne staje się atrakcyjną opcją w coraz większej liczbie lokalizacji. Raport BBC Future szacuje, że blisko 2 miliony ludzi już mieszka pod ziemią w Chinach. W innym mieście w Australii również ponad 80% populacji mieszka pod ziemią.

    W Londynie w ciągu ostatnich 2000 lat zbudowano ponad 10 ogromnych podziemnych projektów podziemnych. W trakcie tego procesu wykopano ponad trzy miliony ton. Piwnice miliarderów szybko stają się częścią architektury centralnej części Londynu. 

    Bill Seavey, szef Greener Pastures Institute i autor m.in Jak nigdy nie zostać bezdomnym (dawniej Domowe marzenia na ciężkie czasy) i Stosunki USA/Kanada, jest zdecydowanym orędownikiem budownictwa podziemnego i alternatywnego. Bill stwierdził, że „Mieszkanie podziemne jest technologicznie solidne, zwłaszcza z punktu widzenia izolacji, ale nadal wymaga placu budowy - jednak w dużym mieście może być mniejsze, ponieważ podwórko lub ogrody mogą znajdować się tuż nad głową. wymagania dotyczące placu budowy o połowę. Ale większość urzędników prawdopodobnie by się temu oparła. Większość urbanistów nie myśli innowacyjnie, a budowniczowie są zwykle zainteresowani tylko mieszkaniami z najwyższej półki i generalnie unikają „niedrogich” domów - za dużo biurokracji, brak wystarczający zysk”.

    Bill zauważył: „Co ciekawe, alternatywne techniki budowlane są często uważane za gorsze od domów szkieletowych, mimo to należą do najsolidniejszych i najtańszych mieszkań na rynku”.

    Czy podziemne budownictwo mieszkaniowe będzie zatem ostateczną odpowiedzią na dylemat wysokich cen mieszkań?

    PRZYSZŁY CZAS