Psuje transport publiczny, samoloty, pociągi tracą maszynistów: Przyszłość transportu P3

KREDYT WZROKU: Quantumrun

Psuje transport publiczny, samoloty, pociągi tracą maszynistów: Przyszłość transportu P3

    Samojezdne samochody to nie jedyny sposób, w jaki będziemy się poruszać w przyszłości. Będą też rewolucje w publicznym transporcie zbiorowym na lądzie, nad morzami i ponad chmurami.

    Ale w przeciwieństwie do tego, co przeczytałeś w dwóch ostatnich częściach naszej serii Przyszłość transportu, postępy, które zobaczymy w następujących alternatywnych środkach transportu, nie są skupione wokół technologii pojazdów autonomicznych (AV). Aby zbadać tę ideę, zacznijmy od formy transportu, którą mieszkańcy miasta aż za dobrze znają: transportu publicznego.

    Transport publiczny późno dołącza do grupy bez kierowcy

    Transport publiczny, czy to autobusy, tramwaje, wahadłowce, metro i wszystko pomiędzy, stanie w obliczu egzystencjalnego zagrożenia ze strony usług wspólnych przejazdów opisanych w część druga tej serii — i naprawdę nietrudno zrozumieć, dlaczego.

    Jeśli Uber lub Google odniosą sukces w wypełnianiu miast ogromnymi flotami zasilanych elektrycznie AV oferujących przejazdy bezpośrednio do miejsca docelowego za grosze za kilometr, transportowi publicznemu trudno będzie konkurować, biorąc pod uwagę tradycyjnie obsługiwany system stałych tras na.

    W rzeczywistości Uber pracuje obecnie nad nową usługą autobusową, w ramach której korzysta z szeregu znanych i zaimprowizowanych przystanków, aby zabierać pasażerów na niekonwencjonalnych trasach dla osób jadących do określonej lokalizacji. Na przykład wyobraź sobie, że zamawiasz usługę wspólnego przejazdu, aby zawieźć Cię na pobliski stadion baseballowy, ale podczas jazdy usługa wysyła Ci SMS-a z opcjonalną zniżką 30-50 procent, jeśli po drodze odbierzesz drugiego pasażera jadącego w to samo miejsce . Korzystając z tej samej koncepcji, możesz alternatywnie zamówić autobus do wspólnego przejazdu, który Cię odbierze, w którym dzielisz koszt tej samej podróży między pięć, 10, 20 osób lub więcej. Taka usługa nie tylko obniżyłaby koszty dla przeciętnego użytkownika, ale odbiór osobisty poprawiłby również obsługę klienta.

    W świetle takich usług komisje transportu publicznego w dużych miastach mogą zacząć odnotowywać poważne spadki dochodów pasażerów w latach 2028-2034 (kiedy przewiduje się, że usługi wspólnego przejazdu staną się w pełni powszechne). Gdy tak się stanie, te organy zarządzające tranzytem będą miały niewiele opcji.

    Większość będzie próbowała błagać o większe fundusze rządowe, ale prośby te prawdopodobnie nie zostaną wysłuchane przez rządy, które w tym czasie staną w obliczu własnych cięć budżetowych (zobacz nasze Przyszłość pracy serii, aby dowiedzieć się dlaczego). I bez dodatkowych funduszy rządowych, jedyną opcją pozostawioną dla transportu publicznego będzie ograniczenie usług i tras autobusowych / tramwajowych, aby utrzymać się na powierzchni. Niestety, ograniczenie usług tylko zwiększy popyt na przyszłe usługi wspólnego przejazdu, przyspieszając w ten sposób zarysowaną właśnie spiralę spadkową.

    Aby przetrwać, komisje transportu publicznego będą musiały wybierać między dwoma nowymi scenariuszami operacyjnymi:

    Po pierwsze, nieliczne na świecie bardzo rozsądne komisje transportu publicznego uruchomią własne usługi autobusowe bez kierowcy, dotowane przez rząd, a tym samym mogące sztucznie konkurować (być może prześcignąć) prywatnie finansowane usługi wspólnego przejazdu. Chociaż taka usługa byłaby świetną i potrzebną usługą publiczną, ten scenariusz będzie również dość rzadki ze względu na spore początkowe inwestycje potrzebne do zakupu floty bezzałogowych autobusów. Związane z tym metki cenowe byłyby liczone w miliardach, co utrudniałoby sprzedaż podatnikom.

    Drugim i bardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie to, że komisje transportu publicznego całkowicie sprzedają swoje floty autobusowe prywatnym usługom wspólnego przejazdu i wejdą w rolę regulacyjną, w której będą nadzorować te usługi prywatne, zapewniając, że działają one sprawiedliwie i bezpiecznie dla dobra publicznego. Ta wyprzedaż uwolniłaby ogromne zasoby finansowe, aby umożliwić prowizjom transportu publicznego skupienie energii na odpowiednich sieciach metra.

    Widzisz, w przeciwieństwie do autobusów, usługi wspólnego przejazdu nigdy nie pokonają metra, jeśli chodzi o szybkie i sprawne przenoszenie ogromnej liczby osób z jednej części miasta do drugiej. Metro ma mniej przystanków, mniej ekstremalnych warunków pogodowych, jest wolne od przypadkowych wypadków drogowych, a jednocześnie jest o wiele bardziej przyjazną dla środowiska opcją dla samochodów (nawet elektrycznych). A biorąc pod uwagę, jak kapitałochłonne i regulowane są metro budowlane i zawsze będzie, jest to forma transportu, która prawdopodobnie nigdy nie stanie w obliczu prywatnej konkurencji.

    Wszystko to razem oznacza, że ​​w latach 2030. XX wieku zobaczymy przyszłość, w której prywatne usługi wspólnego przejazdu będą rządzić publicznym transportem naziemnym, podczas gdy istniejące komisje transportu publicznego będą nadal rządzić i rozszerzać transport publiczny pod ziemią. Większość przyszłych mieszkańców miast prawdopodobnie będzie korzystać z obu opcji podczas codziennych dojazdów.

    Pociąg Tomasz staje się rzeczywistością

    Mówienie o metrze naturalnie prowadzi do tematu pociągów. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat, jak zawsze, pociągi będą stopniowo stawać się szybsze, smuklejsze i wygodniejsze. Wiele sieci kolejowych będzie również zautomatyzowanych, sterowanych zdalnie w jakimś ponurym, rządowym budynku administracji kolei. Ale podczas gdy pociągi budżetowe i towarowe mogą stracić cały personel ludzki, luksusowe pociągi nadal będą przewozić lekki zespół obsługi.

    Jeśli chodzi o wzrost, inwestycje w sieci kolejowe pozostaną minimalne w większości krajów rozwiniętych, z wyjątkiem kilku nowych linii kolejowych wykorzystywanych do transportu towarowego. Znaczna część społeczeństwa w tych krajach preferuje podróże lotnicze i ten trend prawdopodobnie pozostanie niezmienny w przyszłości. Jednak w rozwijającym się świecie, zwłaszcza w Azji, Afryce i Ameryce Południowej, planowane są nowe, obejmujące cały kontynent linie kolejowe, które pod koniec lat dwudziestych znacznie zwiększą podróże regionalne i integrację gospodarczą.

    Największym inwestorem tych projektów kolejowych będą Chiny. Mając ponad trzy biliony dolarów do zainwestowania, aktywnie poszukuje partnerów handlowych za pośrednictwem Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB), którym może pożyczać pieniądze w zamian za zatrudnienie chińskich firm budujących koleje – wśród najlepszych na świecie.

    Linie wycieczkowe i promy

    Łodzie i promy, podobnie jak pociągi, będą stopniowo stawać się szybsze i bezpieczniejsze. Niektóre typy łodzi zostaną zautomatyzowane – głównie te związane z żeglugą i wojskiem – ale ogólnie większość łodzi pozostanie załoga i żeglowana przez ludzi, albo z powodu tradycji, albo dlatego, że koszt modernizacji do autonomicznych jednostek będzie nieopłacalny.

    Podobnie statki wycieczkowe pozostaną w dużej mierze obsługiwane przez ludzi. Ze względu na ich ciągłe i rosnąca popularność, statki wycieczkowe będą rosły coraz bardziej i będą wymagały ogromnej załogi do zarządzania i obsługi gości. Podczas gdy zautomatyzowane żeglowanie może nieznacznie obniżyć koszty pracy, związki zawodowe i opinia publiczna prawdopodobnie będą wymagać, aby kapitan był zawsze obecny, aby poprowadzić swój statek na pełnym morzu.

    Samoloty dronów dominują w komercyjnej panoramie

    Podróże lotnicze stały się dominującą formą podróży międzynarodowych dla większości społeczeństwa w ciągu ostatniego półwiecza. Nawet w kraju wielu woli latać z jednej części kraju do drugiej.

    Jest więcej celów podróży niż kiedykolwiek. Kupowanie biletów jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Koszt latania pozostał konkurencyjny (to zmieni się, gdy ceny ropy znów wzrosną). Jest więcej udogodnień. Obecnie latanie jest statystycznie bezpieczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. W przeważającej części dzisiaj powinien być złoty wiek latania.

    Ale w ciągu ostatnich kilku dekad prędkość nowoczesnych samolotów pasażerskich pozostawała w stagnacji dla przeciętnego konsumenta. Podróżowanie po Atlantyku lub Pacyfiku, czy gdziekolwiek indziej, od dziesięcioleci nie stało się dużo szybsze.

    Za tym brakiem postępu nie kryje się żaden wielki spisek. Powód, dla którego prędkość samolotów komercyjnych stabilizuje się, ma związek z fizyką i grawitacją bardziej niż z czymkolwiek innym. Można przeczytać świetne i proste wyjaśnienie, napisane przez Aatish Bhatię z Wired tutaj. Istota brzmi następująco:

    Samolot leci dzięki kombinacji drag and lift. Samolot zużywa energię paliwa, aby odepchnąć powietrze od samolotu, aby zmniejszyć opór i uniknąć spowolnienia. Samolot zużywa również energię paliwa, wpychając powietrze pod swoje ciało, aby wytworzyć siłę nośną i utrzymać się na powierzchni.

    Jeśli chcesz, aby samolot leciał szybciej, spowoduje to większy opór samolotu, zmuszając cię do wydatkowania większej ilości energii paliwa, aby pokonać dodatkowy opór. W rzeczywistości, jeśli chcesz, aby samolot latał dwa razy szybciej, musisz usunąć z drogi około ośmiokrotną ilość powietrza. Ale jeśli próbujesz latać samolotem zbyt wolno, musisz wydać więcej energii na paliwo, aby wycisnąć powietrze pod ciało, aby utrzymać je na powierzchni.

    Dlatego wszystkie samoloty mają optymalną prędkość lotu, która nie jest ani za duża, ani za wolna – strefa złotowłosa pozwalająca im latać wydajnie bez narażania się na ogromne rachunki za paliwo. Dlatego możesz sobie pozwolić na przeloty przez pół świata. Ale właśnie dlatego będziesz musiał znosić 20-godzinny lot obok krzyczących dzieci, aby to zrobić.

    Jedynym sposobem na pokonanie tych ograniczeń jest znalezienie nowych sposobów na więcej skutecznie zmniejszyć opór samolot musi przepchnąć lub zwiększyć siłę nośną, którą może wygenerować. Na szczęście w przygotowaniu są innowacje, które mogą w końcu to zrobić.

    Samoloty elektryczne. Jeśli czytasz nasze myśli o oleju Z naszego Przyszłość Energii serii, wtedy dowiesz się, że cena gazu zacznie swój stały i niebezpieczny wzrost pod koniec 2010 roku. I podobnie jak w 2008 roku, kiedy ceny ropy wzrosły do ​​prawie 150 dolarów za baryłkę, linie lotnicze ponownie odnotują wzrost cen gazu, a następnie spadek liczby sprzedanych biletów. Aby zapobiec bankructwu, wybrane linie lotnicze inwestują fundusze badawcze w technologię samolotów elektrycznych i hybrydowych.

    Grupa Airbus eksperymentuje z innowacyjnymi samolotami elektrycznymi (m.in. pierwszej i drugiej) i planują budowę 90-miejscowego samochodu w latach 2020. XX wieku. Główną przeszkodą na drodze do upowszechnienia się elektrycznych samolotów pasażerskich są baterie, ich koszt, rozmiar, pojemność i czas ładowania. Na szczęście dzięki wysiłkom Tesli i jej chińskiego odpowiednika, BYD, technologia i koszty akumulatorów powinny znacznie się poprawić do połowy lat 2020., co pobudzi większe inwestycje w samoloty elektryczne i hybrydowe. Na razie obecne stopy inwestycji sprawią, że takie samoloty staną się dostępne na rynku w latach 2028-2034.

    Super silniki. To powiedziawszy, przejście na elektryczność nie jest jedyną wiadomością o lotnictwie w mieście – jest też przejście naddźwiękowe. Minęła ponad dekada od ostatniego lotu Concorde nad Atlantykiem; teraz światowy lider w dziedzinie lotnictwa i kosmonautyki w USA, Lockheed Martin, pracuje nad N+2, przeprojektowanym silnikiem naddźwiękowym zaprojektowanym dla komercyjnych samolotów pasażerskich, który mógłby (DailyMail) „skrócił czas podróży z Nowego Jorku do Los Angeles o połowę — z pięciu godzin do zaledwie 2.5 godziny”.

    Tymczasem brytyjska firma lotnicza Reaction Engines Limited opracowuje system silnika, o nazwie SABRE, który pewnego dnia może przewieźć 300 osób na całym świecie w niecałe cztery godziny.

    Autopilot na sterydach. O tak, i tak samo jak samochody, samoloty też w końcu same będą latać. W rzeczywistości już to robią. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że nowoczesne samoloty komercyjne startują, latają i lądują samodzielnie w 90% czasu. Większość pilotów już rzadko dotyka drążka.

    Jednak w przeciwieństwie do samochodów, strach społeczeństwa przed lotem prawdopodobnie ograniczy przyjęcie w pełni zautomatyzowanych komercyjnych samolotów do lat 2030. XX wieku. Jednak gdy bezprzewodowy Internet i systemy łączności ulepszą się do punktu, w którym piloci będą mogli niezawodnie latać samolotami w czasie rzeczywistym, z odległości setek mil (podobnie jak w przypadku nowoczesnych dronów wojskowych), wówczas przyjęcie zautomatyzowanego lotu stanie się rzeczywistością korporacyjną pozwalającą na oszczędzanie kosztów. większość samolotów.

    Latające samochody

    Był czas, kiedy zespół Quantumrun odrzucił latające samochody jako wynalazek tkwiący w naszej przyszłości science fiction. Ku naszemu zdziwieniu jednak latające samochody są znacznie bliższe rzeczywistości, niż większość by sądziła. Czemu? Z powodu postępu dronów.

    Technologia dronów rozwija się w coraz szybszym tempie dla szerokiej gamy zastosowań okazjonalnych, komercyjnych i wojskowych. Jednak te zasady, które umożliwiają teraz drony, nie działają tylko w przypadku małych dronów hobbystycznych, ale mogą również działać w przypadku dronów wystarczająco dużych, aby przewozić ludzi. Po stronie handlowej szereg firm (zwłaszcza te finansowane przez Larry Page'a z Google) trudno urzeczywistnić komercyjne latające samochody, podczas gdy Izraelska firma robi wersję wojskową to prosto z Blade Runnera.

    Pierwsze latające samochody (drony) zadebiutują około 2020 roku, ale prawdopodobnie potrwają do 2030 roku, zanim staną się powszechnym widokiem na naszej panoramie.

    Nadchodząca „chmura transportowa”

    W tym momencie dowiedzieliśmy się, czym są samochody autonomiczne i jak przekształcą się w wielki biznes zorientowany na konsumenta. Właśnie dowiedzieliśmy się o przyszłości wszystkich innych sposobów, którymi będziemy się poruszać w przyszłości. W dalszej części naszej serii Future of Transportation dowiemy się, w jaki sposób automatyzacja pojazdów znacząco wpłynie na sposób prowadzenia działalności przez firmy z różnych branż. Podpowiedź: będzie to oznaczać, że produkty i usługi, które kupisz za dziesięć lat, mogą być o wiele tańsze niż dzisiaj!

    Przyszłość serii transportowych

    Dzień z Tobą i Twoim autonomicznym samochodem: Przyszłość transportu P1

    Przyszłość wielkiego biznesu stojąca za samochodami autonomicznymi: Future of Transportation P2

    Powstanie Transportowego Internetu: Przyszłość Transportu P4

    Jedzenie pracy, pobudzenie gospodarki, społeczny wpływ technologii bez kierowcy: Przyszłość transportu P5

    Powstanie samochodu elektrycznego: BONUS ROZDZIAŁ 

    73 oszałamiające implikacje autonomicznych samochodów i ciężarówek

    Następna zaplanowana aktualizacja tej prognozy

    2023-12-08

    Odniesienia do prognoz

    W tej prognozie odniesiono się do następujących powiązań popularnych i instytucjonalnych:

    Sprzedawca lotniczy 24

    W tej prognozie odniesiono się do następujących linków Quantumrun: